Gdybyśmy zawsze umieli patrzeć na świat tak, jak Jan Kochanowski w chwili pisania tego utworu, bylibyśmy szczęśliwi bez zastrzeżeń. Niewiele jest dzieł tak głęboko i szczerze przepełnionych uwielbieniem piękna, natury, Boga i życia samego w sobie, jak ta pieśń.
Pieśń XXV Jana Kochanowskiego, Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? to jedno z arcydzieł polskiej liryki. Głęboko humanistyczna, religijna i filozoficzna wymowa tego utworu jest charakterystyczna dla renesansowego światopoglądu, a jednocześnie uniwersalna i ponadczasowa. Ten dziękczynny hymn, pełen zachwytu nad pięknem i harmonią świata, to wielka afirmacja Boga, ale także życia samego w sobie.
Jan Kochanowski napisał Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? około 1558 roku. Dokładna geneza utworu nie jest znana, ale nie jest wykluczone, jak pisze Roman Mazurkiewicz w eseju Do genezy hymnu Jana Kochanowskiego „Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?”, że powstał on podczas wyjazdu poety do Francji. Rzeczywiście, bezbrzeżny zachwyt wypełniający te strofy jest uczuciem często doświadczanym w podróży, kiedy oderwani od obowiązków codzienności możemy w pełni kontemplować otaczający nas świat. Zdarza się wtedy, że piękno natury wręcz poraża i zapiera dech — emocje Jana Kochanowskiego, którym dał wyraz w swoim wierszu, mogły być dzieckiem takiej właśnie chwili. Jest to zarazem postawa typowa dla człowieka renesansu, pełnego admiracji wobec świata. Opublikowany dopiero po śmierci poety utwór szybko stał się istotnym i trwałym elementem polskiej kultury. Do dziś jest śpiewany w kościołach, ale ilu wiernych jest świadomych jego autorstwa?
Gatunkowo Pieśń XXV Jana Kochanowskiego jest klasycznym przykładem hymnu. Hymn (od greckiego hymnos) to rodzaj pieśni pochwalnej o podniosłym, uroczystym nastroju i apostroficznym charakterze wypowiedzi, tworzona na cześć bóstwa, ojczyzny, wybitnej osoby czy szczególnego zdarzenia. W przypadku Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? otwierające utwór pytanie retoryczne zawiera w sobie informację zarówno o adresacie, jak i o podmiocie litycznym. Zaimki pisane wielką litery wskazują, że „Pan”, do którego zwraca się podmiot liryczny, to sam Bóg. Podmiot liryczny zaś to członek wspólnoty wierzących, wysławiający Boga za piękno, różnorodność i harmonię stworzonego świata. Jan Kochanowski ukazuje to piękno poprzez serię sugestywnych wizualnie opisów. Zachwyca się cyklicznością przemian natury i przenikającym je boskim porządkiem. Wylicza, z uwielbieniem, kolejne dobra, którymi szczodry Stwórca obdarzył człowieka.
W pieśni Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? można odnaleźć inspiracje czerpane z tradycji antycznej i biblijnej. Badacze wskazują na nawiązania do Psalmów Dawidowych, a także do dzieł Cycerona, Owidiusza i Seneki. Bóg wyłaniający się z kolejnych wersów hymnu Jana Kochanowskiego zdecydowanie nie jest groźnym i karzącym Bogiem starotestamentowym. Ma naturę dobrą, hojną, opiekuńczą, a przede wszystkim — twórczą. To Bóg stworzyciel, demiurg, artysta. Renesans stawiał artystów na piedestale, a wśród artystów nie sposób znaleźć bardziej utalentowanego i pracowitego niż Bóg. Mnogość zaimków dzierżawczych zastosowanych w utworze podkreśla, że wszystko, co istnieje, należy do Boga. Jego dzieło — cudowny, piękny świat — jest efektem bożej wszechmocy i dobroci, ale także pracy i wysiłku. Bóg jest zatem również rzemieślnikiem i budowniczym, a wartość jego tworów jest wyjątkowa także dlatego, że zostały one przeznaczone dla człowieka. Dzięki temu Bóg staje się bliski człowiekowi, co jest typowo renesansowym, humanistycznym podejściem. Boska natura wymyka się definicjom, jest zarazem wszechobecna, jak ulokowana ponad człowiekiem i nawet, w pewnym sensie, poza religią, na co wskazuje zdanie „Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie”. Zdanie to, odczytywane w kontekście reformacji, brzmi nieomal jak światopoglądowy manifest — ponieważ Boga nie sposób „ogarnąć”, poszczególne wyznania i doktryny nie mogą mieć monopolu na opis boskiej natury. Czuć tu nastrój renesansowego irenizmu, czyli poglądu znoszącego podziały wyznaniowe i zalecającego szukanie porozumienia. Jan Kochanowski był wierzącym i zdeklarowanym katolikiem, ale pod jego słowami mógłby się swobodnie podpisać także innowierca. Ducha reformacji dostrzec można także w stwierdzeniu — „Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszystko Twoje/ cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje”. Materialne dary nie mają znaczenia dla Stwórcy, więc nie przepychu kościołów oczekuje Bóg od człowieka. Jedyne, co człowiek może i powinien ofiarować Bogu, to przestrzeganie przykazań bożych oraz szczera wiara, której fundamentem jest wdzięczność za wszystko, czym Stwórca obdarzył człowieka.
Od strony formalnej Pieśń XXV to przykład liryki bezpośredniej, o charakterze inwokacyjnym i tematyce religijno-filozoficznej. Utwór został napisany eleganckim trzynastozgłoskowcem. Zastosowane przez Kochanowskiego parzyste rymy żeńskie, a także regularna ilość wersów oraz powtarzanie się zespołów składniowych i niektórych zwrotów nadają wierszowi typową dla pieśni silną rytmiczność i melodyczność. Czyni to zeń utwór idealny do śpiewania i rzeczywiście — powstały jego niezliczone wykonania i adaptacje muzyczne (liczba wyników uzyskanych w serwisie You Tube po wpisaniu tytułu Czego chcesz od nas, Panie jest imponująca!). Wśród użytych przez Kochanowskiego środków stylistycznych królują epitety, ale poeta zastosował także personifikacje (cechy ludzkie zyskują pory roku, pisane z wielkiej litery), anafory (celowe powtórzenie tego samego słowa lub zwrotu na początku kolejnych wersów), pytania retoryczne (jak np. w wersie otwierającym — „Czego chcesz od nas panie”) i liczne metafory (np. „I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi…”).
Ebook Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary Jana Kochanowskiego dostępny jest w formatach EPUB i MOBI oraz jako PDF. Utwór jest lekturą szkolną w liceach i technikach.