- Historia: 1
- Ojczyzna: 1
- Pamięć: 1
Tadeusz GajcyEpitafium
1Przechodniu, powiedz imię,
a poznamy miejsce
marzenia, które niesie
bezpiecznie i lekko.
5Nad nami niebo rośnie
i wspina się w dymie
pozostawiona dalekość.
Były lata nad nami i są.
Ty zabierzesz nieświadomą stopą
10pręcik ziemi otulony mgłą,
co nazywa się dla ust tak prosto,
a jest głosem, co zaciska krtań
i wołaniem z samotnego dna.
15wargi pyszne, i zadusi kłos.
OjczyznaKraj ten mamy w oczach jak ołtarzyk
z gajem dymów świecących jak kość.
Twarz ukryjesz. Biodra matki suche
nie wydadzą ziarna, gdyby po nas
20wawrzyn zostać miał mały jak uśmiech
i jak dłoń albo serce — historia.
Taka miłość. Jak kamień przygniata
ręce nasze przebite na przestrzał
ułożone miłośnie na kwiatach
25i żelazie bogatym jak wieńcach.
Nie zapomnisz, bo miłość ta
da ci oczy niezwykłe i zmarszczkę,
i zobaczysz się, wolny, pod kaskiem
z bronią naszą w tych spokojnych snach.