- Kondycja ludzka: 1
- Ojczyzna: 1
- Sen: 1
Tadeusz Gajcy*** [Jestem tutaj, ot, niedbały]
1
pewnie, że większy od ważki, ale znikomy wobec
cienkiego dymu, co ma kształt zapałki
nad malinowym moim domem.
5Za mną, nikłym, słońca pięta
tropi wiernie, i niebiosa
jak powieka odemknięta
kuszą smutnie, bym pozostał!
Próg mnie więzi, zwiera szczęki:
10tylko tutaj — oznajmia — bądź
jak ja martwy i ciągle niewielki,
choć i we mnie jest jasność i noc;
nie poradzisz rzeczy zuchwałej
kiedy serce trwożliwie kląska,
15zostań, pozwól, niech kocha ciało,
choć grom jeszcze krwawe ma dziąsła
i uparcie innym nuci — lulaj;
lecz ty, popatrz — pogodne światła
nad planetą w istocie malutką
20zataczają się sennie jak wiatrak.
i dom jasny, w który patrzysz teraz
przywołuje: sen jest twą ojczyzną —
a najtrudniej sennemu umierać.