Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Szacowany czas do końca: -
Konstanty Ildefons Gałczyński, Na dziwny a niespodziewany odjazd poety Konstantego

Spis treści

      Konstanty Ildefons GałczyńskiNa dziwny a niespodziewany odjazd poety Konstantegoelegia

      Żandarmom Republiki

      1
      Więc odjeżdżasz, oszuście, słodki szarlatanie[1],[2]
      któryś kochał alkohol, cygara i czaple,
      któryś był taumaturga[3], bufon i hochsztapler,
      odjeżdżasz, a więc jedźże na karku złamanie!
      5
      Ach, znamy, dobrze znamy twoje promenady
      od Kresów do Ziemiańskiej[4], z Ziemiańskiej do Kresów,
      dżdżyste rajdy autami z córkami mechesów[5]
      noce w mrocznych winiarniach, komersze[6] i szpady.
      Faktycznie, pamiętamy „moce infernalne”
      10
      i „Poemat o piekle”, i liścik Lechonia[7],
      twoje usta za duże, spalone przez koniak
      i przez miłości słotne, a fenomenalne.
      O, poeto najsłodszy, hodujący kwiatki,
      robiący tricki lepsze niż święty Franciszek[8],
      15
      pustkę serca wyleczył ci pełny kieliszek
      i krawat, w którym lśniła duża łza twej matki.
      A kiedy przychodziły noce niepogody,
      po Nalewkach się błąkał twój kabriolet stary,
      noc zmieniała się w strofy, a strofy w dolary…
      20
      hélas![9] strofy są zawsze, honoraria — w środy.
      I takeś, o Konstanty, gwizdał po Warszawie,
      jak jakiś wzniosły Rilke[10] albo zgoła Irzek[11];
      prawie co noc w Empirze[12] grywałeś na lirze,
      rachunki dobrzy ludzie płacili łaskawie.
      25
      Ale wszystko się kończy i odjeżdżasz oto,
      łzy Eleonory zmieszały się z deszczem,
      odjeżdżasz… never, never![13] Zostań chwilę jeszcze,
      lubiła cię hołota, więc zostań z hołotą.
      O, pociągu jesienny, jadący w szarugę,
      30
      o, koła, roztrzęsione strachem i malarią!
      Kochałem cię naprawdę, Stanisławie Mario[14],
      a ty szaleństwa moje i moją papugę.

      Wiersz z 1926 r. Pierwodruk: „Cyrulik Warszawski” 1930, nr 3.

      Przypisy

      [1]

      szarlatan — oszust, zwodzący łatwowiernych ludzi swoimi rzekomymi nadzwyczajnymi umiejętnościami. [przypis edytorski]

      [2]

      Więc odjeżdżasz, oszuście, słodki szarlatanie (…) — żart. nawiązanie do elegijnego wiersza Norwida Bema pamięci żałobny rapsod, zaczynającego się od słów „Czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz”, zachowany został też dostojny rytm wiersza (u Norwida 15-zgłoskowy heksametr polski, tu 13-zgłoskowiec) oraz rymy okalające. [przypis edytorski]

      [3]

      taumaturga (z gr.) — cudotwórca. [przypis edytorski]

      [4]

      Kresy, Ziemiańska — nazwy popularnych w międzywojennej Warszawie kawiarni, w których spotykało się środowisko artystyczne. [przypis edytorski]

      [5]

      meches (z hebr.) — żyd, który zmienił wyznanie np. na religię chrześcijańską. [przypis edytorski]

      [6]

      komersz a. komers (z niem. kommers, łac. commercium) — tradycyjne, uroczyste spotkanie korporacji studenckiej. [przypis edytorski]

      [7]

      Lechoń, Jan, właśc. Leszek Józef Serafinowicz (1899–1956) — poeta, prozaik, krytyk literacki i teatralny, współtwórca grupy poetyckiej Skamander (powst. ok. 1916 r.), współredagował także czasopismo „Pro Arte et Studio” (1916–1919) i był współzałożycielem kawiarni „Pod Picadorem” (1918–1919); redaktor pisma satyrycznego „Cyrulik Warszawski”, publicysta „Wiadomości Literackich”. [przypis edytorski]

      [8]

      Franciszek z Asyżu, właśc. Giovanni di Pietro di Bernardone (1181 a. 1182–1226) — założyciel zakonu franciszkanów, misjonarz, mistyk, święty Kościoła katolickiego; propagował naśladowanie Chrystusa, życie w ubóstwie, pokutę, miłość Boga i bliźniego, pogardę własnego ciała, afirmację natury jako dzieła Bożego; nie są znane szczególne cuda Franciszka. [przypis edytorski]

      [9]

      hélas! (fr.) — niestety. [przypis edytorski]

      [10]

      Rilke, Maria Rilke (1875–1926) — poeta austriacki, twórca liryki symbolicznej, prekursor egzystencjalizmu, autor m.in. Elegii duinejskich (1922) i Sonetów do Orfeusza (1922). [przypis edytorski]

      [11]

      Irzek — bohater prozy Juliusza Kadena-Bandrowskiego (1885–1944), poczytnego w dwudziestoleci międzywojennym powieściopisarza i publicysty, przy tym wolnomularza, kapitana piechoty Wojska Polskiego, żołnierza Legionów Piłsudskiego, adiutanta marszałka. Irzek występuje w powieści W cieniu zapomnianej olszyny, najbardziej znaną książką Kadena-Bandrowskiego jest polityczna powieść z kluczem Generał Barcz. [przypis edytorski]

      [12]

      Empir — jedna z popularnych w międzywojniu warszawskich kawiarni artystycznych. [przypis edytorski]

      [13]

      never, never (ang.) — nigdy, nigdy; ze względu na ogólny nastrój wiersza jest to być może nawiązanie do mrocznego poematu Edgara Alana Poe The Raven (Kruk) o powracającym refrenie never more (ang. nigdy więcej). [przypis edytorski]

      [14]

      Saliński, Stanisław Maria (1902–1969) — dziennikarz i prozaik, autor tekstów o tematyce marynistycznej oraz dalekowschodniej, ur. w Nowokijowsku, dzieciństwo spędził na pograniczu rosyjsko-koreańsko-mandżurskim, we Władywostoku ukończył szkołę średnią i rozpoczął studia w Szkole Żeglugi, do Polski przyjechał w 1921 r., studiował na Uniwersytecie Warszawskim i był związany, podobnie jak Konstanty Ildefons Gałczyński z grupą Kwadryga, pseud. Jerzy Seweryn. [przypis edytorski]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca