Józef Czechowicz
Koniec rewolucji
żeglowała czarna łódź niepogoda
nad miastem
Dudnił deszcz o deseczki i deszczułki
na dziedzińcach tartaków...
Oprócz sławnego jako szkolny przykład sylabotonizmu Deszczu jesiennego Staffa, znajdzie się jeszcze kilka utworów, w których zjawisko przyrody nierzadkie w naszym klimacie zostało i ciekawie opisane, i wyposażone w pewne naddane cechy symboliczne (ciekawy przykład znajdziemy w Cierpieniach młodego Wertera).