Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kariera Nikodema Dyzmy
Bezmyślnie błąkał się rozprażonymi w słońcu ulicami, choć bolały go nogi. Pozostanie w mieszkaniu, wysłuchiwanie...
Bezmyślnie błąkał się rozprażonymi w słońcu ulicami, choć bolały go nogi. Pozostanie w mieszkaniu, wysłuchiwanie...
Opanował się szybko i zaczął się orientować w sytuacji. Zauważył, że dokoła kilku stołów panowie...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).