- Miłość: 1
- Ogród: 1
- Wiosna: 1
Franciszek KarpińskiDo Justyny(Tęskność na wiosnę)
1
Już tyle razy słońce wracało
I blaskiem swoim dzień szczyci;
A memu światłu cóż to się stało,
Że mi dotychczas nie świéci
[1]?
5
I ledwie nie kłos chce wydać;
Całe się pole zazieleniło;
Mojej pszenicy nie widać!
Już słowik w sadzie zaczął swe pieśni,
10
Gaj mu się cały odzywa.
Kłócą powietrze ptaszkowie leśni;
A mój mi ptaszek nie śpiéwa!
Już tyle kwiatów ziemia wydała
Po onegdajszej
[2] powodzi;
15
W różne się barwy łąka przybrała;
A mój mi kwiatek nie schodzi
[3]!
O wiosno! Pókiż będę cię prosił,
Gospodarz zewsząd stroskany?
Jużem
[4] dość ziemię łzami urosił:
20
Wróć mi urodzaj kochany!