Maria Konopnicka
Onufer
— A dziś — mówił Osmólec, obtarłszy usta wierzchem ręki — to tak jęczał bez caluśką noc, jakby...
— A dziś — mówił Osmólec, obtarłszy usta wierzchem ręki — to tak jęczał bez caluśką noc, jakby...
Jest to pora ciemności, a więc niepewności kształtów i znaczeń, zwykle łączy się z tajemnicą, działaniem niejawnym (to czas schadzek miłosnych przy księżycu oraz spotkań np. spiskowców), a nawet z aktywnością sił zła. Motyw nocy bywał często kojarzony ze śmiercią — dopiero świt przynosi nadzieję nowego życia.