Zygmunt Krasiński
Irydion
Ja może lepszych kolei nie obaczę nigdy — ale on, ale ty, Irydionie, wstępując w złotą...
Ja może lepszych kolei nie obaczę nigdy — ale on, ale ty, Irydionie, wstępując w złotą...
mnie twarz każda, głos każden, lud, senat, pretorianie, Rzym cały śmiercią grozi. — Ja czuję, że...
Iry, Iry, czego opuściłeś mnie?
On marzy o tobie. —
Elsi, Elsi moja...
Okropnie mi było. — Zdało mi się w początkach uśpienia, że lud cały i wszystkie narody...
Przechadza się z wolna. Słyszałem od ludzi, że pod koniec żywota duch sam siebie ostrzega...
Ten rodzaj intuicyjnego wglądu w to, co dopiero ma się wydarzyć bardzo interesował oczywiście romantyków, jako propagatorów poznania pozaracjonalnego. Przykłady wiary w trafność przeczuć (którym pokrewne jest też rozpoznawanie jakiegoś zjawiska jako omen) — znajdowali oni również w dawniejszych epokach.