Ksenofont
Wyprawa Cyrusa (Anabaza)
Tylko pewien Arkadyjczyk, imieniem Arystas, tęgi żarłok, zaniechał rozrzucania, wziął do rąk chleb na prawie...
Tylko pewien Arkadyjczyk, imieniem Arystas, tęgi żarłok, zaniechał rozrzucania, wziął do rąk chleb na prawie...
Na ogół nie było tam nic ciekawego prócz wielkiej ilości pszczelnych uli. Który tylko żołnierz...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).