Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
— Powiem niedużo — rzekł Geist. — Pan wie, co to jest chemia organiczna?…
— Jest to chemia związków...
— Powiem niedużo — rzekł Geist. — Pan wie, co to jest chemia organiczna?…
— Jest to chemia związków...
Pokazał mu metalową kulkę ciemnej barwy.
— Zdaje mi się, że to jest metal drukarski.
— Weź...
— Więc posłuchaj — mówił Geist. — Tak zwana ludzkość, mniej więcej na dziesięć tysięcy wołów, baranów, tygrysów...
— Co tam grób… głupstwo… sentymentalizm!… — mruknął Geist. — W naturze nie ma grobów ani śmierci; są...
— Nic nie rozumiem — szepnął Wokulski ściskając rękoma skronie — głowa mi pęka!… Metal trzy razy lżejszy...
„Geist jeden, ja drugi, Ochocki trzeci… Ze dwu jeszcze znajdziemy i za cztery albo pięć...
„Oto zmieniły się czasy! — myślał. — Dawniej taki Geist byłby symbolem szatana, z którym walczy o...
Przypomniał sobie Geista w drewnianych sandałach, później jego dziwny dom otoczony murem… I nagle przywidziało...
Zaczął marzyć i znowu zobaczył odrapany mur domu Geista i nieskończoną ilość schodów, na szczycie...
Bylem odebrał mój kapitalik, jaki jeszcze mam na hipotece, a o który od trzech lat...
Motyw znajdzie zastosowanie we wszystkich utworach, w których mowa o szkole i nauczaniu (edukacji), a także takich, w których pojawiają się refleksje na temat życia i działalności naukowców. Zapewne najbardziej odpowiadają tej tematyce teksty oświeceniowe oraz utwory napisane przez pozytywistów (w Lalce Prusa nauka stanowi ważny drogowskaz życiowy zarówno dla Wokulskiego, jak też — w odmienny sposób — dla Ochockiego; znajdziemy tu zarówno wątek nauki rozumianej jako kształcenie, jak i pojmowanej jako działalność badawcza). Nauka jako motyw literacki często pojawia się w Satyrach Krasickiego:
,,Poszła w handel nauka, kramnicą drukarnie,
Głód kładzie pióro w rękę, zysk do pisma garnie." (Pochwała wieku)