Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
— Przyszłyśmy prosić pana o rękawiczki.
— Numerek pięć i pół — odparł Mraczewski i już trzymał pudełko...
— Przyszłyśmy prosić pana o rękawiczki.
— Numerek pięć i pół — odparł Mraczewski i już trzymał pudełko...
— Wszakże to pan kupił nasz serwis i srebra? — mówiła zdławionym głosem.
— Ja, pani.
Teraz panna...
Po szpakowatym jegomościu weszła do sklepu dama żądająca parasola, później pan w średnim wieku chcący...
Odetchnął dopiero na Syberii. Tam mógł pracować, tam zdobył uznanie i przyjaźń Czerskich, Czekanowskich, Dybowskich...
W sklepie zastał Wokulski tylko jedną osobę. Była to dama wysoka, w czarnych szatach, nieokreślonego...
Mówiła głosem cichym i łagodnym, a targowała się jak stu skąpców. To było za drogie...
— Czy mogę spytać — rzekła drżącym głosem — ile panu winien jest ten pan, który dopiero co...
— A to cała historia! — odparł Mraczewski przypatrując się spod oka Wokulskiemu. — Jest to baron Krzeszowski...
— Nie o przekonania chodziło, pani hrabino — odezwał się — ale o nietaktowne uwagi o osobach, które...
— Siądźmy, panie Wokulski — mówił książę. — Wybornie zdarzyło się, ponieważ mam do pana ważny interes. Wyobraź...
Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na ogólne wypowiedzi dotyczące handlu jako zjawiska, jak również opisy konkretnych metod prowadzenia handlu. Tematycznie handel łączy się z mieszczaństwem, jako że przede wszystkim ta klasa społeczna była związana z działalnością handlową. Uzupełnienie dla handlu stanowi interes — przy użyciu tego hasła wskazywaliśmy sytuacje planowania czy też ubijania transakcji (rzecz ciekawa pod kątem obyczajowym). Interesy nie zawsze mają charakter czysto handlowy.