ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Adam Mickiewicz, Liryki lozańskie, Widzenie
Żal rozrzutnika → ← Uciec z duszą na listek

Spis treści

    1. Anioł: 1 2
    2. Bóg: 1 2
    3. Ciało: 1
    4. Czyn: 1
    5. Diabeł: 1
    6. Dusza: 1 2 3 4
    7. Dziecko: 1
    8. Dźwięk: 1
    9. Kondycja ludzka: 1
    10. Kwiaty: 1
    11. Miłość: 1
    12. Morze: 1
    13. Obraz świata: 1 2
    14. Ogień: 1
    15. Oko: 1
    16. Sen: 1
    17. Stworzenie: 1
    18. Światło: 1 2 3
    19. Tajemnica: 1
    20. Wiedza: 1
    21. Woda: 1
    22. Zaświaty: 1
    23. Zbawienie: 1
    24. Ziarno: 1
    25. Żywioły: 1

    Adam MickiewiczLiryki lozańskieWidzenie

    1
    Dźwięk, Ciało, Dusza, Kwiaty, Ziarno, AniołDźwięk mię uderzył… Nagle moje ciało,
    Jak ów kwiat polny otoczony puchem,
    Prysło, zerwane Anioła podmuchem,
    I ziarno duszy nagie pozostało…Sen, Czyn, Zaświaty
    5
    I zdało mi się, żem się nagle zbudził
    Ze snu strasznego, co mię długo trudził.
    I, jak zbudzony ociera pot z czoła,
    Tak ocierałem moje przeszłe czyny,
    Które wisiały przy mnie, jak łupiny
    10
    Wokoło świeżo rozkwitłego zioła.Obraz świata, Tajemnica, Woda
    Ziemię i cały świat, co mię otaczał,
    — Gdzie dawniej dla mnie tyle było ciemnic,
    Tyle zagadek i tyle tajemnic,
    I nad którymi jam dawniej rozpaczał —Morze, Bóg, Wiedza
    15
    Już w nim ujrzałem wszystko w głębi, na dnie,
    Jak w ciemnej wodzie, na którą blask padnie.Bóg, Dusza, Obraz świata, Światło
    Teraz widziałem całe wielkie morze,
    Płynące z środka, jak ze źródła, z Boga,
    A w nim rozlana była światłość błoga.Oko
    20
    I mogłem latać po całym przestworze,
    Biegać, jak promień, przy boskim promieniu
    Mądrości bożej; i w dziwnym widzeniu
    I światłem byłem, i źrenicą razem.
    I w pierwszym, jednym, rozlałem się błysku,
    25
    Nad przyrodzenia całego obrazem:
    W każdy punkt moje rzuciłem promienie;
    A w środku siebie, jakoby w ognisku,
    Czułem od razu całe Przyrodzenie[1].
    Stałem się osią w nieskończonym kole,
    30
    Sam nieruchomy, czułem jego ruchy;Żywioły
    Byłem w pierwotnym żywiołów żywiole,
    W miejscu, skąd wszystkie rozchodzą się duchy,
    Świat ruszające, same nieruchome:
    Jako promienie, co ze środka słońca
    35
    Leją potoki blasku i gorąca,
    I byłem razem[3] na okręgu koła,
    Które się wiecznie rozszerza bez końca
    I nigdy bóstwa ogarnąć nie zdoła.
    40
    I dusza moja, krąg napełniająca,
    Czułem, że wiecznie będzie się rozżarzać,
    I wiecznie będzie ognia jej przybywać;
    Będzie się wiecznie rozwijać, rozpływać,
    Rosnąć, rozjaśniać, rozlewać się, stwarzać,
    45
    I coraz mocniej kochać swe stworzenie,
    I tym powiększać coraz swe zbawienie.
    ŚwiatłoPrzeszedłem ludzkie ciała, jak przebiega
    Promień przez wodę, ale nie przylega
    Do żadnej kropli: wszystkie na wskroś zmaca,
    50
    I wiecznie czysty przybywa i wraca,
    I uczy wodę, skąd się światło leje.
    I słońcu mówi, co się w wodzie dzieje…
    Kondycja ludzka, Dziecko, Anioł, Diabeł, DuszaStały otworem ludzkich serc podwoje,
    Patrzyłem w czaszki, jak alchymik w słoje.
    55
    Widziałem, jakie człek żądze zapalał,
    Jakiej i kiedy sobie myśli nalał,
    Jakie lekarstwa, jakie trucizn wary
    Gotował skrycie. A dokoła stali
    Duchowie czarni, aniołowie biali,
    60
    Nieprzyjaciele i obrońcy duszni,
    Skrzydłami studząc albo niecąc żary,
    Śmiejąc się, płacząc — a zawsze posłuszni
    Temu, którego trzymali w objęciu,
    Jak jest posłuszna piastunka dziecięciu,
    65
    Które jej ojciec, pan wielki, poruczy,
    Choć ta na dobre, a ta na złe uczy

    Przypisy

    [1]

    Przyrodzenie — tu: natura. [przypis edytorski]

    [2]

    niewidomy (daw.) — niewidoczny. [przypis edytorski]

    [3]

    razem (daw.) — zarazem, jednocześnie. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka
    Słuchaj od tego miejsca