Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom drugi
Pani Wajsmanowa nie znosiła widoku krwi (osobliwie chłopskiej i, horribile dictu! — żydowskiej), brzydziła się tułatajstwem...
Pani Wajsmanowa nie znosiła widoku krwi (osobliwie chłopskiej i, horribile dictu! — żydowskiej), brzydziła się tułatajstwem...
Tam dalej idzie szerokimi krokami ogromny Żyd-furman z biczyskiem w ręku. Głowę ma obwiązaną jakimś...
Około południa dorożka przybyła wreszcie na miejsce i zatrzymała się przed samotnym budynkiem w szczerej...
Jesteśmy stamtąd o tysiąc mil w kierunku… jasnej łąki. To samo z tym wychowaniem maleńkich...
Jest to motyw powiązany z innymi hasłami określającymi na naszej liście grupy stanowe w dawnym społeczeństwie (chłop, mieszczanin, szlachcic, ksiądz). Za jego pomocą zaznaczamy fragmenty, w których mowa o życiu, obyczajach i sposobie funkcjonowania Żydów w społeczeństwie. Żydzi pełnili wiele funkcji: sklepikarzy, karczmarzy, pośredników (zwanych dawniej „faktorami”), a także, mówiąc dzisiejszym językiem, zbierali surowce wtórne, skupując szmaty i złom. W czasach, w których nie było banków, Żydzi udzielali kredytów i prowadzili instytucje, które dziś nazywamy lombardami czy komisami. Wyspiański w Weselu ciekawie pokazał relacje między księdzem, Żydem, a chłopem (Czepiec).
Oczywiście Żydzi byli zarazem grupą odrębną narodowościowo i religijnie, a w społeczeństwie zajmowali miejsce wyznaczone poza główną hierarchią, pełniąc rolę jakby „drugiego mieszczaństwa”. Owa złożona sytuacja sprawia, że również w naszym zbiorze motyw ten jest wieloznaczny i wchodzi relację również z tematyką związaną z narodem, tradycją, religią (oraz motywami pokrewnymi, takimi jak pobożność, czy obrzędy). Staraliśmy się, żeby fragmenty zaznaczane z pomocą tego motywu były tymi o charakterze neutralnym; dla tych szczególnie silnie nacechowanych uprzedzeniem przeznaczyliśmy motyw antysemityzm.