pisownia joty: ambrozyą > ambrozyją (ze względu na rytm)
fleksja: mię > mnie
Jean MoréasNiech precz rzucą te lilie…tłum. Bronisława Ostrowska
1
ZmysłyNiech precz rzucą te lilie i tych róż wybuchy
I niech pieśnie
[1] i fletnie cichną w dali mrąc.
Niech nic nie zbudzi szału pośród ciszy głuchej
Na kwawym nieboskłonie zachodzących żądz.
5
O, nie dysz ku mnie wonią mrącego oddechu!
O, nie świeć pochodniami płomienistych ócz
[2]!
Bo płonę jako nocna ćma w ich złotym śmiechu,
W ogniu gwiazd obłąkanych za pomroką tucz
[3].
AscetaO, nie kuś mnie już więcej twą chciwą pieszczotą,
10W której palę się ogniem i od mrozu drżę!
Nie pój warg tych przewonnych ambrozyją złotą:
Niech me serce zasypia, niech me serce mrze…
Me serce tak spoczywa, jak pustelnik w trumnie,
Chroniąc się pod błękitny wyrzeczenia krzyż…
15Żalem nędznego szczęścia nie mąć bezrozumnie,
Nie zakłócaj pogody rozgrzeszenia cisz.