Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Urke Nachalnik, Rozpruwacze

Pobieranie e-booka

Wybierz wersję dla siebie:

.pdf

Jeśli planujesz wydruk albo lekturę na urządzeniu mobilnym bez dodatkowych aplikacji.

.epub

Uniwersalny format e-booków, obsługiwany przez większość czytników sprzętowych i aplikacji na urządzenia mobilne.

.mobi

Natywny format dla czytnika Amazon Kindle.

Kto przejął łup ze zuchwałej kradzieży w willowej dzielnicy na Saskiej Kępie i kto zabił posterunkowego? Mroczne tajemnice Warszawy sprzed I wojny światowej: praskie meliny, codzienność życia więziennego na Pawiaku, złodziejski etos i wielka miłość.

Powieść sensacyjna Rozpruwacze Urke Nachalnika (Icka Borucha Farbarowicza), wydana w 1937 roku w Warszawie to pierwsza część „trylogii złodziejskiej” o losach Klawego Janka, pięknej i niewinnej Anieli oraz ich licznych znajomych z przestępczego półświatka. Ważne role zarówno w wątkach romansowych, jak i kryminalnych pełnią oczywiście funkcjonariusze policji. Ich losy łączą się z losami ściganych zbrodniarzy — nie zawsze w sposób zdefiniowany przez pełnione funkcje.

Rzeczywistość polskiej stolicy pod zaborami widziana „z dołu” i „z wewnątrz” wygląda zupełnie inaczej niż we współczesnych podręcznikach podkreślających martyrologię i ponad sto lat toczoną walkę z ciemiężycielami ojczyzny. O idee walczą zawsze nieliczni, ich głos słychać rzadko i brzmi on niemiło, zgrzytliwie burząc rytm codzienności.

Na co dzień ludzie walczą o przetrwanie, następnie o zajęcie wyższej pozycji w społeczeństwie, o to, by ich dzieci miały lepsze warunki i perspektywy niż mieli oni sami, wreszcie o marzenia, o ukochaną osobę — choćby była złodziejem. W tych powszednich zmaganiach niebagatelną rolę odgrywają pieniądze. A choć, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, jednakże — jak to ujął jeden z bohaterów książki, „kasiarz” o międzynarodowej sławie — „przy pomocy pieniędzy można niejedno nieszczęście ominąć…”.

Jeśli o kwestie finansowe chodzi, mieszają się tu ze sobą różne waluty: marki (coraz bardziej bezwartościowe, im bliżej wojny światowej) i dolary. Równie zmieszane są narodowości i języki. Jako najbardziej kolorowe i różnorodne jawi się środowisko złodziejskie, przede wszystkim o polsko-żydowskich korzeniach: Janek, Antek, Felek, Bajgełe, Krygier i Moryc, Regina, Aniela, Stasiek „Lipa”, syn sybiraczki (zesłanej za kradzież), a wreszcie Herszełe Rozpruwacz, orędownik nawrócenia na ścieżkę prawego życia. Komisarz Żarski i aspirant Wołkow razem zajmują się śledztwem; jeden jest może, sądząc po nazwiskach, polskiego, a drugi rosyjskiego pochodzenia, lecz nie ma to większej wagi. Ich miejsce pracy, ssysknoje otdelenije (czyli wydział śledczy) przesądza o tym, że z konieczności stykają się z konkretnymi ludźmi, miejscami i sprawami świata przestępczego. Jego mroczny krąg nieuchronnie oddziałuje na stróży prawa. Jak na tę pokusę każdy z nich odpowie — zależy od ich wewnętrznej prawości.

Książka Rozpruwacze Urke Nachalnika dostępna jest jako e-book (EPUB i Mobi dla Kindle) oraz plik PDF.

Ta książka jest dostępna dla tysięcy dzieciaków dzięki darowiznom od osób takich jak Ty!

Dorzuć się!

O autorze

Urke Nachalnik
fot. autor nieznany, CC BY-SA commons.wikimedia.org

Urke Nachalnik

Ur.
w czerwcu 1897 w Wiźnie w powiecie łomżyńskim
Zm.
11 listopada 1939 w Otwocku jako jedna z pierwszych ofiar Zagłady w Polsce
Najważniejsze dzieła:
Miłość przestępcy (1933), Życiorys własny przestępcy (1933), Żywe grobowce (1934), Gdyby nie kobiety (1938), Rozpruwacze (1938), W matni (1938). W jidisz opublikował m.in.: Majn lebnsweg: fun der jesziwe un tfise biz cu der literatur (polski tytuł: Moja droga życiowa. Od jeszywetu i więzienia do literatury; 1938), Menczn on a morgn (polski tytuł: Ludzie bez jutra; 1938).

Icek Farbarowicz odebrał religijne wykształcenie żydowskie, a czytać i pisać po polsku nauczył się dopiero w więzieniu, aby korzystać z więziennej biblioteki. Tam też, w celi zakładu karnego w Rawiczu, około roku 1929 zaczął spisywać swoje wspomnienia, opublikowane później jako Życiorys własny przestępcy pod pseudonimem Urke-Nachalnik. Kiedy wyszedł na wolność w roku 1932, zaprzestał złodziejskiego rzemiosła i poświęcił się literaturze. W swych licznych, ogłaszanych w krótkich odstępach czasu między 1933 a 1938 rokiem, powieściach i opowiadaniach opisywał kulisy polsko-żydowskiego świata przestępczego oraz realia więzień rosyjskich, niemieckich i polskich, w których spędził w sumie 15 lat swego krótkiego (42 lata) życia. Książki jego doczekały się przychylnego przyjęcia przez prestiżowe pisma, ,,Wiadomości Literackie" czy ,,Pion". Niemniej, jego twórczość, choć wielokrotnie wznawiana, jest prawie zupełnie pomijana przez opracowania historii literatury polskiej.
Autor bywał też przedmiotem ostrej krytyki. Osobę ukrywającą się za pseudonimem Urki Nachalnika udało się rozszyfrować ,,Ilustrowanemu Kurierowi Codziennemu". Na łamach pisma ukazały się nieprzychylne Nachalnikowi artykuły oraz listy do redakcji atakujące jego książki za niemoralność oraz za czerpanie zysków z przestępczej przeszłości. Pisarz celnie ripostował, zwracając uwagę, że koncern prasowy ,,Ikaca" sam wydaje i czerpie wielkie korzyści z żerującego na zbrodni czasopisma ,,Tajny detektyw", tak więc prawienie morałów przez krakowskie pismo jest zupełnie nie na miejscu.