Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom pierwszy
Za oknem, za przezroczystą ścianą klonów, po błękitnym Niemnie płynęły tratwy, w mowie miejscowej płytami...
Za oknem, za przezroczystą ścianą klonów, po błękitnym Niemnie płynęły tratwy, w mowie miejscowej płytami...
Za oknami na błękitnym Niemnie ciężkie rudle wciąż uderzały w wodę, wywołując pluski perlistych kaskad...
Temat ten jest pokrewny tym wszystkim, które wiążą się z motywem natury. Chodziło nam o tę jej część, która nie należy ani do fauny i flory, ani też bezpośrednio do żywiołów, a jednak może mieć niemałe znaczenie w przeżywaniu świata. Jakże wymowna może być granitowa skała Tatr, czy choćby tylko polny kamień. Po części należy tu również pustynia, choć posiada ona też swoiste życie.