W rolę Dzielnego Krawczyka wcieliła się ponoć w 1938 r. sama Myszka Miki! Ech, zrobił chłopak karierę! A wszystko z powodu heroicznego zabicia jednym ciosem siedmiu… much.
Ubogi krawczyk rusza w świat, bo po takim wyczynie skromna izdebka w małym miasteczku wydaje mu się za ciasna dla jego nowo odkrytego męstwa i zadowolenia z siebie. Po drodze okazuje się, że przebiegły, pewny siebie, pozbawiony kompleksów bohater potrafi poradzić sobie w zupełnie beznadziejnych sytuacjach. Zwłaszcza że jego sława go wyprzedza i nawet olbrzymy czują przed nim respekt. Przeciwko takim wielkim i silnym przeciwnikom najlepiej użyć podstępu. Dzięki temu chłopiec może wywalczyć sobie odmianę losu i nawyższą godność: królewskiego zięcia. Tylko młoda małżonka, której rękę zdobył spełnionymi niestandardowo bohaterskimi czynami, nie chce się pogodzić z takim mezaliansem.
Historia sprytnego krawczyka łączy kilka motywów fabularnych, błąkających się po baśniach i opowiastkach ludowych z różnych stron świata a opisanych skrupulatnie przez uczonych folklorystów.