Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
Rysy jego, rzekłbyś: boleść z kamienia wykowała, taki bił od nich chłód i spokój.
Dziwno...
Rysy jego, rzekłbyś: boleść z kamienia wykowała, taki bił od nich chłód i spokój.
Dziwno...
— Ot, myślę, że Bóg w miłosierdziu najwyższym niechybnie pocieszy pana Skrzetuskiego i da mu to...
nudził się i Wołodyjowski, któren za wojną i przygodami szczególniej tęsknił. Bywało wprawdzie, że wychodziły...
tym większa dla waćpana chwała, że wyglądając tak niepocześnie, tak wielkich przewag już w życiu...
Chłopskim watahom nie legitymowali się wcale, bo te najczęściej za starszych zaporoskich ich miały. Wszelako...
W tej wojnie, tak długiej, dwa lwy najstraszniejsze ani razu nie stanęły sobie oko w...
Ta archaiczna odmiana żołnierza pojawiła się na naszej liście, ponieważ odsyła do swoistego kręgu wyobrażeń. Szczególnie w okresie romantyzmu (a więc w epoce porewolucyjnej) czasy rycerskie były obiektem marzeń o epoce surowości i prostoty, w której klarowne zasady w pełni regulowały życie: honor nakazywał walczyć w imię własnej religii i króla, a także damy swego serca. Przestrzenią tych działań były zamki, z których po wielu wiekach pozostały jedynie ruiny, skłaniające do melancholii (zob. też: walka, dwór).