Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
— Bóg nas od przemocy i od czarów kozackich broni — mówił dalej Zagłoba — a oni Go...
— Bóg nas od przemocy i od czarów kozackich broni — mówił dalej Zagłoba — a oni Go...
Wszędzie pełno popieliszcz po jakichś przedwiecznych grodach; same Łubnie i Chorol były z takich popieliszcz...
Ludzie ciągnący czółna, lubo przyzwyczajeni, żegnali się pobożnie, przestrzegając namiestnika, by się zbyt nie zbliżał...
Gromada otoczyła zaraz Zagłobę, który siedząc obok kniaziówny, od czasu do czasu w struny liry...
Dość, gdy waćpaństwu powiem, iżem do Korsunia, do obozu samego Chmielnickiego z kniaziówną poszedł i...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.