Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Carl Spitteler, Ojciec

Spis treści

    1. Ciało: 1
    2. Grób: 1
    3. Ojciec: 1
    4. Rana: 1
    5. Sen: 1
    6. Śmierć: 1
    7. Tęsknota: 1
    8. Zmartwychwstanie: 1

    pisownia łączna / rozdzielna: jakgdyby > jak gdyby; razporaz > raz po raz

    fleksja: wszystkiem > wszystkim

    leksyka: pobok > obok

    interpunkcja - usunięto przecinek: podczas, gdy

    Carl SpittelerOjciectłum. Stefan Napierski

    1
    SenUmknąłem we śnie ze zgrają junaków,
    zdecydowanych na wszystko, za światy.
    Dotarliśmy, gdzie trzeba, nocą mroczną.
    Jedni z palcami na cynglu trzymali
    5
    u wrót cmentarnych wartę. Reszta pocztu[1]
    z dłonią na cuglach. Grób, TęsknotaOjciec, ŚmierćKu mogile ojca
    w serca łomocie cicho się zakradłem
    i, tłumiąc oddech, odwalałem skiby,
    błyskiem łopaty ryjąc się w czeluście
    10
    bezdenne. Próżno wtedy wielkim głosem
    wołałem, waląc się o ziem[2]: «Mój ojcze,
    to ja! Wysłuchaj! Na koń! I z kopyta!»
    ZmartwychwstanieI oto stanął obok mnie. Cielesny
    tak dotykalnie, jak gdyby nie umarł,
    15
    tylko znużony nieco. Wpijał palce
    w ramiona moje; źrenice zawarte
    i coś, jak w zmorze, bełkotał językiem.
    Uniosłem go na siodło. Już z galopa
    ruszamy, radość piersi mi rozpiera,
    20
    gadam i śmieję się, krztusząc, o wszystkim
    prawię, co stało się od owych czasów,
    o żniwach oraz o wojaczce. Wesół
    z uśmiechem, skinął raz po raz mi głową.
    Ale znienacka zachwiał się w kulbace[3]
    25
    I drży, zapada ciało, już bezwolnie
    dłonie szukają wsparcia, siwa broda,
    na wiatrach postrzępiona, się kołysze,
    Rana, CiałoA potem, szepcąc, głosem głucho brzmiącym:
    «To ciężar jednak nad siły. Daj usnąć».
    30
    I podczas, gdy go dźwigałem z rumaka,
    nagle dojrzałem, że wielka mu rana,
    koszulą przesłonięta, pierś zżerała
    potężną. Wszystko w nim było od wnętrza
    drążone, jakby sklecony był z skóry,
    35
    wyzbytej waru krwi, mięsa i kości.
    Ach, pojąć, że go nie ocalę nigdy.

    Przypisy

    [1]

    poczet — orszak, tu: oddział. [przypis edytorski]

    [2]

    o ziem — dziś popr. forma: o ziemię, na ziemię. [przypis edytorski]

    [3]

    kulbaka — wysokie siodło. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka
    Słuchaj od tego miejsca