Antoni Oleszczyński
Dziennik z oblężenia Paryża
Mięsa końskiego udzielano nam po trzysta gram na cztery osoby i na dni trzy. Tak...
Mięsa końskiego udzielano nam po trzysta gram na cztery osoby i na dni trzy. Tak...
Mało jedliśmy psów, kotów i szczurów, gdyż ich cena była za wysoka na naszą kieszeń...
W tak przykrym położeniu, kiedy w naszej portmonetce już nie było jak trzydzieści pięć franków...
Jak niegdyś dla Izraelitów spuszczał Bóg mannę i przepiórki, tak dla ubogich paryżan w podziemnych...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).