- Ciemność: 1
- Ogród: 1
- Rośliny: 1
- Sen: 1
- Światło: 1
- Woda: 1
Bronisława OstrowskaW starym parku
1
Mała sadzawka wiecznie śpi
I pleśń powleka ją zielona
Od długich dni…
5Raz nad jej mętem długom stała,
Gdy w blasku dyszał cały park:
Rzekłbyś, że żyje, drży i pała
od ech i skarg.
Wszystko rozkwita w blasku słońca,
10Kwiat każdy śpiewa wonną pieśń,
A ta sadzawka stoi śpiąca,
Spowita w pleśń.
Rzuciłam kamień w toń zieloną
I kamień z pluskiem upadł w dół,
15Rozdarłszy martwej rzęsy łono
Szeregiem kół.
Spod rzęsy czarna głąb wyjrzała
I słońce na niej błysło skrą,
Aż znów ją zwarła pleśń zmartwiała
20Zieloną rdzą.
SenAle już odtąd sen odwieczny,
Jaśniejszy będzie w łonie wód,
Bo fala wzięła blask słoneczny
Aż tam na spód.