Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Raz więc siedziała pod oknem i patrzyła w zamyśleniu na drzwi komnaty, na które padał...
Raz więc siedziała pod oknem i patrzyła w zamyśleniu na drzwi komnaty, na które padał...
Pani Makowiecka nadjechała o zupełnym już mroku, a Ketling wyszedł aż przed bramę na jej...
Gdy się zbliżyła północ, kapela ustała grać, panie pożegnały towarzystwo, a między rycerstwem poczęły krążyć...
Krzysia wróciła dopiero w południe, a wróciwszy znalazła znamienitego gościa: był to ksiądz podkanclerzy Olszowski...
— Michale, nie wątp, że i nad tobą jest miłosierdzie, bo to grzech, a przecie nie...
— Słuchaj! — rzekł po chwili — rozmów się jeszcze z Krzysią, przedstaw jej swój lament, swoją boleść...
— Krzysiu! — rzekł Wołodyjowski — Godziż to się deptać po szczęśliwości ludzkiej, jako ty po mojej depcesz...
Z tej komnaty wąski korytarzyk prowadził do jego izby; w korytarzyku owym, przy schodach do...
— To dziw, jakem ja całe życie tę białogłowską płeć lubił, a żeby tak powiedzieć za...
— Matka umierając poleciła mej opiece siostrę. Halszka jej było na imię. Nie miałem żony, dzieci...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).