Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Ale pasja trawiła mię dzika i począłem go gnębić. Nie zląkł się, człek był śmiały...
Ale pasja trawiła mię dzika i począłem go gnębić. Nie zląkł się, człek był śmiały...
Legło natomiast dwóch dragonów z ręki potężnego Hamdi-beja, któren następnie kniazia Owsianego krzywym bułatem przez...
Sceny tej zrytualizowanej walki dwóch przeciwników pojawiają się dość często w literaturze: od Hamleta Shakespeare’a do Trylogii Sienkiewicza. Z pojedynkiem wiążą się liczne obyczaje i ceremonie; stanowić ma on próbę odwagi oraz honoru (co zostało zabawnie sparodiowane w Zemście Fredry przy okazji rysunku postaci Papkina). W arsenale broni wykorzystywanej w pojedynkach znajdziemy także słowo: warto tu wspomnieć szermierkę słowną między hrabią Henrykiem a Pankracym w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego. Do sławnych scen pojedynków należy też starcie na miny w Ferdydurke Gombrowicza.