Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Książę zmarszczył się nieco:
— Służyłeś waszmość i przeciw mnie; wiem o tym. Ale niechże będzie...
Książę zmarszczył się nieco:
— Służyłeś waszmość i przeciw mnie; wiem o tym. Ale niechże będzie...
Aż gdy przyszło do tego miejsca, jak dragoni Kuszla, nadbiegłszy niespodzianie w pomoc, wsiedli na...
— Świadkiem te białogłowy — odpowiedział Zagłoba — a choć niestosowna to dla nich materia, niechaj mówią, skoro...
Bez szczególnej jednak łaski boskiej ja tej miłości w sercu nie znajdę, bo pamięć okrutnej...
— Wytłumaczcie mi raz, co to jest one pobratymstwo! — rzekła Basia.
— To widzisz — odrzekł Zagłoba — kiedy...
Turczyn zeznawał jasno, lecz hardo.
— Padyszach jest własną osobą — mówił. — W obozie gadali, że jutro...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).