Maria Pawlikowska-JasnorzewskaSzpilki
1Srebrne są małe szpilki. Żółta jest panna Anna,
Klęcząc upina suknię stojącej bladej hrabiny.
Hrabina spośród jedwabi wznosi się jak fontanna,
Jak smutna wierzba płacząca ubrana w crêpe-de-chiny.
5I rzecze panna Anna klęcząca na kobiercu:
„Nieszczęście, pani hrabino! oto zabrakło nam szpilek!”
„O, droga panno Anno! Znajdą się. W moim sercu.
Oprócz śmiertelnej strzały jest ich tam tyle, tyle…
Miałam poduszkę do szpilek. Króliczka z białego atłasu.
10Dziś już weń szpilek nie wbijam. Ach, człowiek coraz mniej błądzi…
Króliczek: jak serce moje. Nie czynił wprawdzie hałasu,
Lecz może cierpiał tym więcej. Jak panna Anna sądzi?”