Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
— Dobrze — rzekł. — Wegnać konie do szopy, a wam zapłatę wraz wyniosę.
Kiemlicze uradowali się w...
— Dobrze — rzekł. — Wegnać konie do szopy, a wam zapłatę wraz wyniosę.
Kiemlicze uradowali się w...
— Karol Gustaw to nie wasz dawny Jan Kazimierz, który nawet u Żydów zapożyczać się musiał...
— Nie mam nic tajnego do powiedzenia — odrzekł Lisola — ale ponieważ jestem także katolik, nie chciałbym...
— To się dobrze stało, bo ja waszej miłości trzosów odwożę pełnych dwa: ten, co był...
— Dobrze — rzekł Kmicic — zacną ma rajtarię, ale ciężką. Nie będzie z niej na dzisiejsze błota...
Próbował hetman pojednać się z nim i wciągnąć go do swych planów, ale Sapieha odesłał...
— Trzeba jechać w dalszą podróż…
— Dziś gotowym!
— I swoim kosztem, bo u mnie z pieniędzmi...
„…Win, jeśli nie można wywieźć (bo tu już u nas nigdzie ich nie dostanie), tedy...
— Skoro mamy jutro ruszać, to już lepiej wasza książęca mość tej dziewki zaniechaj.
— Choćbym nie...
Kmicic oduczył ich obciążania się łupem, brali tylko pieniądze, a mianowicie złoto, które zaszywali w...
Budzi pożądanie, ale też jest znakiem materializmu, zaprzeczenia ducha. Pieniądz łączy się ze znaczeniami, jakie niosą ze sobą hasła: handel, interes, korzyść, ale niekiedy kojarzony jest z grzechem, jaki popełnili biblijni czciciele Złotego Cielca.