Ksawery Pruszyński
W czerwonej Hiszpanii
Nie można oddzielić dzieła sztuki od religii, religii od narodu, który właśnie swą wiarę w...
Nie można oddzielić dzieła sztuki od religii, religii od narodu, który właśnie swą wiarę w...
Jest to nieszczęście inteligenta-ideowca. Jest to nieszczęście postępowca, socjalisty nawet, i Katalończyka.
Jest to najpierw...
Na razie jest to jedyna część Hiszpanii, gdzie to, co doszło do głosu, to, co...
A wieś biskajska to Baskowie. Kto to są Baskowie? Nie wiem. Ale i nikt nie...
Taki kraj musiał przylgnąć tak właśnie do kościoła. Katolicyzm musiał wejść tu w krew tak...
Wspomniał pan o jednej z wielkich w tym kraju spraw zeszłego wieku — o karlizmie. Zanalizujmy...
Prezydent wstał, szuka w półkach biblioteki. Wyciąga gruby tom, który już widziałem. To jego mowy...
Najwięcej wypowiedzi na temat tego, czym jest naród i jakie są obowiązki jego członków znajdziemy zapewne w polskiej literaturze epoki romantyzmu, ponieważ w tym okresie pojęcie to było definiowane jako zakorzenione w świecie idei (w łonie Boga, planach Opatrzności). Często przeciwstawiano naród oficjalnej władzy i organizmowi państwa, przez co pojęcie to staje niekiedy w opozycji do renesansowej czy oświeceniowej koncepcji ojczyzny oraz powinności obywatelskich. W fantazmatyce związanej z ideą narodu wykorzystywano symbolikę krwi, ofiary, czy matki w jej relacji z dzieckiem. Romantyczna wizja Polski jako Chrystusa narodów sakralizowała ideę narodu, ale też politycyzowała religię.