- Przemijanie: 1
- Smutek: 1
- Tęsknota: 1
- Upadek: 1
grzymsów -> gzymsów.
W głębinie duszy mej: żałości -> W głębinie duszy mej — żałości
Kazimierz Przerwa-TetmajerSierpniowe złote muchy…
1
SmutekSierpniowe złote muchy lecą,
promienie słońca bystro świecą —
taki mnie smutek, żal porywa,
aż ręka dłonią wzrok przykrywa.
5
TęsknotaNie chcę na światło patrzeć Boże,
gdy serce być, gdzie chce — nie może,
gdy wola losu nieugięta
ruch mój i wolę moją pęta.
Nie tęsknię ja za niczym takiem,
10czego bym nie chciał, będąc ptakiem;
za wszystkim tęsknię, co w swej sferze
orzeł pod skrzydeł łuki bierze.
Któż tak ukochał słońca wyże,
gdzie wrą atomy światła chyże
[1],
15wre atmosfera i w krysztale
nieba stopione wrą korale?…
Tam Bóg mój mieszka uśmiechniony
[2],
na niebios oparł się opony
[3],
w nieskończoności, precz, w bezbyciu,
20daleki, obcy wszemu
[4] życiu.
Wielcy poeci! Wstańcie z grobu!
Zejdźcie się, duchy z prochów globu,
śpiewajmy ponad huragany
[5]
większy hymn Panu ponad Pany…
25
złociste, szkliste muchy lecą,
a moje serce schnie w żałobie
na siły swojej, męstwa grobie…
Butwieją
[6] statki u wybrzeży,
30choć się ocean pianą śnieży,
choć tysiąc wichrów na topieli
grzmi, jak na trąbach grzmią anieli…
Jak aniołowie pełni dumy,
w piór grzmoty strojni, w włosów szumy,
35a których brew, jak błyskawica,
nad oczy, jak nad krąg księżyca…
UpadekW głębinie duszy mej — żałości
nie pojmą ludzie mali, prości —
lecz ty, strącony hełmie w mrowie
40z gzymsów świątyni: wiesz, co mówię.