Stefan Grabiński
Salamandra
— Nie wiem, jak go sobie tłumaczyć… Szłam jakąś łąką pełną czerwonych maków, szłam powoli, to...
— Nie wiem, jak go sobie tłumaczyć… Szłam jakąś łąką pełną czerwonych maków, szłam powoli, to...
— Co? Ten „szczur”, ten rzezimieszek?
— Kto wie, czy w tym człowieku nie drzemią gorsze, stokroć...
Ponieważ podczas snu nie używamy naszego ciała i pozostajemy wyłączeni z życia i jego spraw — porównywano stan ten do śmierci (dokonującej się codziennie niejako „na próbę”). Znajduje to odzwierciedlenie w mitologii greckiej (wujem Morfeusza, boga marzeń sennych, był Tanatos, bóg śmierci). Zarazem marzenia senne miały dawać przedsmak zaświatów. Uważano też, że za pomocą snów żyjący mogą otrzymywać informacje na temat tego, co los gotuje im w przyszłości (to sny-proroctwa), a także utrzymywać kontakt z duchami. Sny grają wielką rolę w literaturze okresu romantyzmu (wystarczy zajrzeć do Dziadów Mickiewicza).