- Chłop: 1
- Klęska: 1
- Pielgrzym: 1
Zdzisław Stroiński*** [Śniły się szarże…]
1Śniły się szarże w chmurach chorągiewek,
żółte rabaty
[1] — chłopcy malowani,
tęcze piosenek, wojsko w snów topolach —
lśniące poezje na ostrzach uniesień.
5Wiatr w zagajnikach o piechocie śpiewał
ułani, ułani.
Przez pola.
Polska dźwięcząca srebrną burzą szabel,
z skrzydłami mitów u czołgów i dział,
10została w orłach skrwawionych u granic
pożarem mogił jak posąg wysoka.
ChłopI tylko chłopi u wrót zapłakani
chcieli zatrzymać uchodzące wojska —
Prometeusze
[2] u granicznych skał
15przykuci
do Polski.
KlęskaA my wydarte z gniazd zbłąkane ptaki
odwrotu ból mierząc deszczem słabych kroków,
w strzępach mundurów niosąc przeczuć smutek,
20zgubieni w zmierzchach swych cierniowych szlaków,
w patosie klęski zakrzepli jak lód.
Z cisz pobojowisk wrzosami porosłych —
na Wschód.
Ojczyznę unosić na łachmanach stóp
25na próżno —
Pielgrzymuszliśmy śmierci wiarę łamiąc w dłoniach,
a wciąż czekamy na śmierć jak jałmużnę.
Kalecząc nogi na odłamkach broni
polscy pielgrzymi do straszliwych jutr.