ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Owidiusz , Sztuka kochania
  1. Alkohol: 1
  2. Bogactwo: 1
  3. Flirt: 1
  4. Grzeczność: 1 2
  5. Jedzenie: 1
  6. Kobieta: 1
  7. List: 1
  8. Łzy: 1
  9. Mąż: 1
  10. Miłość: 1 2 3 4 5 6
  11. Młodość: 1
  12. Piękno: 1
  13. Pocałunek: 1
  14. Poeta: 1
  15. Prawo: 1
  16. Prośba: 1
  17. Przysięga: 1
  18. Pycha: 1
  19. Seks: 1
  20. Sługa: 1
  21. Starość: 1 2
  22. Strach: 1
  23. Strój: 1
  24. Śmiech: 1
  25. Wino: 1
  26. Wojna: 1
  27. Zazdrość: 1
  28. Zdrada: 1
  29. Żona: 1

Poprawione błędy źródła: sę -> się, ża -> że; bardzej -> bardziej,

Uwspółcześnienie: nie znane -> nieznane. Drobne poprawki interpunkcyjne.

OwidiuszSztuka kochaniatłum. Julian Ejsmond

Księga pierwsza

I

1
Jeżeli ktoś z was, Rzymianie,
nie wie, co miłości sztuka
dokazać jest dzisiaj w stanie,
niech w tej książce wiedzy szuka.
5
Niechaj uważnie odczyta
utworu tego stronice,
a potem niechaj stosuje
przepisy moje w praktyce.
Sztuką jest kierować okręt
10
przez oceanu otchłanie.
Sztuką — jazda na rydwanie.
Sztuką jest też miłowanie…
Nie Ty sztuki tej tajemnic
nauczyłeś mnie, Febusie[1].
15
Nie zdradziły ich swym śpiewem
leśne ptaszyny milusie…
Nie zjawiła mi się Klio[2]
ani jej siostry-boginie,
jak Hezjodowi[3], gdy stado
20
pasł ongi w Askry[4] dolinie. —
Doświadczenie jest mi dzisiaj
przewodnikiem mym jedynie…

II

Młody żołnierzu, co pragniesz
służyć i okryć się chlubą
25
pod znakiem słodkiej Wenery[5]
najpierw — znaleź twoją lubą.
Następnie — zdobądź jej miłość.
Zdobywszy — umiej zachować.
Całe działania zaczepne
30
według moich rad przeprowadź.
Jestem pewien, przyjacielu,
nie będziesz tego żałować…

III

Gdy od więzów jesteś wolny,
korzystaj z pomyślnej chwili,
35
wybierając tę, czar której
całe życie twe umili.
Wiedz, że owa piękność słodka
nie zstąpi ku tobie z nieba
na lekkich wiaterku skrzydłach…
40
Znaleźć ją na ziemi trzeba.
Myśliwiec wie, kędy[6] w sidła
szybkiego jelenia złowi,
wie, gdzie może stawić czoło
okrutnemu odyńcowi.
45
Ptasznik zaś — w jakich zaroślach
zastawić ma lep na ptaki.
Rybak — w jakiej wodzie chwytać
karpie, liny i szczupaki.
Ty, co kobiecej piękności
50
szukasz wśród ziemskich padołów,
naucz się znajdować miejsca,
gdzie obfity będzie połów…
Nie potrzebujesz w tym celu
podróżować po mórz fali —
55
nie potrzebujesz twej lubej
szukać w lazurowej dali.
Perseusz[7] niech Andromedę[8]
sprowadza z Indii spalonej —
pasterz frygijski niech w Grecji
60
szuka kochanki i żony.
Sam Rzym tyle pięknych kobiet
w swoich starych murach mieści
iż — rzec można bez przesady —
jest to w świecie raj niewieści.
65
Ile jagód ma Methymna[9],
morze — ryb, Gargara[10] — kłosów,
ile ptasząt w głębi lasów,
ile gwiazd jest wśród niebiosów,
Tak są liczne w naszym mieście
70
młode a cudne dziewice.
Nie darmo w nim słodka Wenus
obrała swoją stolicę.

IV

Nieporównane piękności
znajdą Rzymianie szczęśliwi
75
pod portykiem Pompejusza[11],
na Forum[12], w galeriach Liwii[13].
Na Adonisowych[14] świętach
sposobności nie są rzadsze —
lecz najskuteczniej swe sidła
80
zastawiać można w teatrze.
Znajdziesz kobiet cudnych krocie:
tę — oszukać będziesz w stanie,
tamta zajmie cię przelotnie,
innej — dasz swe miłowanie.
85
Jako mrówki niosąc ziarno
tworzą nieraz szyki długie
i jak gdyby oszalały,
latają jedne przez drugie —
Jako pszczoły, które tłumnie
90
fruną w jasne dni pogodne —
z kęp pachnącej macierzanki
zbierać słodkie skarby miodne —
Tak kobiety do teatru
śpieszą rzeszą nieprzebraną.
95
Każda widzieć chce — lecz każda
pragnie zwłaszcza być widzianą.
Romulus[15] pierwszy z teatrem
złączył miłość. Przez porwanie
Sabinek[16] zdobyli sobie
100
żony rycerscy Rzymianie.
Odtąd, wierny swej tradycji
uświęconej z bogów łaski,
teatr zastawia na cnotę
pułapki i samotrzaski.

V

105
Cyrk jest również dobrym gruntem
do robienia znajomości.
Siądź przy lubej jak najbliżej.
Ujdzie to śród tłoku gości.
Ciasnota cię zmusi wkrótce
110
przycisnąć się jeszcze bardziej.
Dziewczę zniesie to cierpliwie…
Rozmową twą też nie wzgardzi.
Widząc konie na arenie —
chwal te, które ona chwali.
115
Widząc bóstwa — pochwal Wenus,
co twe serce żarem pali…
FlirtKiedy kurz z areny padnie
na pierś białą twojej miłej,
drżącą ze wzruszenia ręką
120
strzepnij lekko owe pyły.
A jeżeli kurz nie padnie —
strzepnij również, nic nie szkodzi.
Niechaj widzi twą troskliwość,
niech się na twą tkliwość zgodzi…

VI

125
Przyjdzie chwila, gdy w triumfie,
lśniąc od złota i purpury,
ciągniony przez konie śnieżne
wjedzie Cezar w nasze mury.
Przed nim będą iść w kajdanach
130
pokonanych Partów[17] wodze[18].
Tłum młodzieńców, roje dziewcząt
zgromadzą się na ich drodze.
Gdy o królów, gór, rzek miano
zapyta cię twoja luba —
135
mów, objaśniaj — bo inaczej
pewną będzie twoja zguba.
Powinieneś zaspokoić
ciekawość twego dziewczęcia
mówiąc o tym, o czym nie masz
140
nawet słabego pojęcia.
«Tu Tygrys błękitnowłosy —
udzielaj objaśnień — a tu
z wieńcem trzcinowym na czole
zacna postać Eufratu…»
145
Ci jeńcy — to są wodzowie.
Choć ich nie znasz — swoją drogą,
syp nazwiska pierwsze lepsze,
co do nich pasować mogą.

VII

WinoUczty ułatwiają również
150
dostęp do dziewic, a wino
(trzeba wyznać to otwarcie)
nie jest ich krasą jedyną.
Wino czyni serce tkliwym.
Miłość duszę opromienia…
155
Wino i miłość — to płomień
rozpalony śród płomienia.
Aby sądzić o piękności,
bezpieczniej poczekać do dnia.
Noc i wino — źli doradcy.
160
Zwodniczy ma blask pochodnia.
Dniem zobaczył ongi Parys
trzy boginie… Kto dniem sądzi
klejnot, dziewczę i purpurę,
ten na pewno nie pobłądzi.
165
Noc zaciera moc usterek
(zgodzicie się chyba ze mną).
Nocą nie ma brzydkich kobiet
(zwłaszcza gdy jest bardzo ciemno).

VIII

Czyż wyliczać wszystkie miejsca,
170
gdzie urządzać można łowy
na kochanki? Mój poemat
byłby wówczas stutomowy…
Byłoby to niepotrzebne —
jak mi się słusznie wydaje —
175
nie sposób jednak pominąć
kąpielowe miłe Baje[19]
Gdy się o miłości baje,
na myśl muszą przyjść nam Baje,
gdzie kąpiel każdy dostaje,
180
i… z raną w sercu zostaje.
Tam wre życie namiętności
na słonecznej plaży modnej.
Tam na cnotę dziewic dybie
rzymski «Esikus pogodny».

IX

185
Dotąd wyliczałem miejsca,
gdzie zastawiać trzeba sieci,
w które nasza ukochana
mimo woli swojej wleci.
Teraz opowiedzieć pragnę,
190
jak zdobyć jej miłość trzeba.
Kochankowie wszystkich krajów!
Głos mój będzie głosem nieba.
Zdobędziesz każdą kobietę
na jaką uczujesz chrapkę,
195
tylko umiej, gdzie należy,
zręcznie zastawić pułapkę.
Ta, co ci się poddać nie chce,
ręczę, że by się poddała,
ręczę, że miłością pała,
200
tylko… nie jest dosyć śmiała.
Miłość zakazana nęci
równie mężów, jak dziewice.
Mąż ukrywa swoje żądze,
lecz dziewice zdradza lice.
205
Jeślibyśmy pierwsze kroki
czynić zaprzestali, to by
u stóp naszych niewiast roje
znalazły się tejże doby…
Na miękkich łąkach buhaja
210
widząc, ryczy jałowica.
Rży klacz na widok ogiera.
Blednie od żądzy dziewica.
Idź do walki ufny w siebie,
a wówczas — mogę ci przysiąc,
215
oprze ci się z pięknych kobiet
zaledwie jedna na tysiąc…

X

Najpierwszym twoim staraniem
winno być wejście w zażyłość
z subretką[20] słodkiej piękności,
220
ku której uczuwasz miłość.
Jeżeli subretka owa
ma swej pani zaufanie,
nie oszczędzaj żadnych darów,
a co zechcesz — to się stanie…
225
W jej mocy leży pochwycić
chwilę, kiedy pani tkliwa
leży w słodkim półomdleniu
i Amora łask przyzywa…
Jak złote kłosy, tak cudnie
230
promienieją jej oczęta.
W najtajniejsze głębie duszy
wnika Wenus uśmiechnięta…
Dokąd Ilion[21] był w żałobie,
nie zdobył go szturm junaków.
235
W dzień wesela przyjął konia,
co w swym wnętrzu krył wojaków.
Wybierz chwilę, gdy twą piękną
o rywalkę zazdrość pali.
Wystąpisz w roli mściciela.
240
Wszystko łatwo pójdzie dalej.
Wykorzystaj dobry moment,
póki wiatr dmie, póki żagle
wzdęte… Błędnym jest przysłowie,
że po diable to, co nagle…
245
Pytasz, czy przezornie posiąść
względy subreteczki miłej?
Odpowiedź jest na to trudna.
Problemat — bardzo zawiły…
Czasem w służącej-kochance
250
pomocnicę uzyskamy,
inna będzie chciała ciebie
zatrzymać dla siebie samej.
SługaRadzę wstrzymać się do czasu
od amorów ze służącą,
255
bowiem komplikacje różne
spokój ci potem zamącą.
Nie chwytaj dwóch srok za ogon.
Najpierw skończ romans z jej panią,
a gdy wszystko się powiedzie,
260
wówczas przyjdzie kolej na nią…

XI

Zbadaj grunt przez słodki liścik.
Donieś o twej duszy stanie.
Niech tysiące komplementów
wyśpiewa jej twe kochanie.
265
Najuniżeńszymi prośby
błagać się wybraną godzi.
Nie wstydź się prosić, gdy prośba
nawet gniew bogów łagodzi.
Udawaj, że chcesz dar złożyć
270
u stóp najmilszej kochanki,
lecz w ostatniej chwili nie daj…
Obiecanki to… cacanki…
Największa sztuka polega
na tym, aby nic nie dawszy
275
otrzymać od ukochanej
dowód łaski najjaskrawszy.
Z lęku, by nie stracić zysku,
co z tego «dowodu» płynie,
niczego ci nie odmówi…
280
Szczyt pragnień cię nie ominie…
Studiujcie sztuki nadobne,
radzę wam, młodzi Rzymianie,
albowiem pięknymi słowy
łatwo jest zdobyć kochanie.
285
Niechaj prostą, niechaj szczerą
będzie waszych serc wymowa —
omijajcie wszystkie sztuczne
i nienaturalne słowa.
Jeżeli ci list odeśle,
290
nie czytany, nie otwarty,
nie trać zbyt wcześnie nadziei.
Bądź ufny i bądź uparty.
Cóż jest miększego od wody
i cóż twardszego od skały?
295
A jednak najtwardsze skały
miękkie wody wydrążały…
Jeżeli twe listy czyta,
lecz nie odpowiada na nie,
wkrótce zacznie odpowiadać,
300
gdy ciekawi ją czytanie…
Jeśli odmownie odpowie,
niech cię to zbyt nie rozżali.
Pisząc, byś nie pisał, pragnie,
ażebyś pisywał dalej…

XII

305
Prostota — to mężów cnota
i ozdoba… Więc nie fryzuj
włosów ani ich pomadą,
jak to mówią — nie ulizuj.
Nieuczesany Tezeusz[22]
310
Ariadnę[23] poił zachwytem,
Fedra[24] szalała z miłości
za prostakiem Hipolitem[25].
Adonis[26], mieszkaniec lasów,
stał się kochankiem Wenery.
315
Bądź czystym, lecz nie unikaj
śniadej, opalonej cery.
Niech twoja toga nie tworzy
bezładnie zgniecionych kłębów.
Nie miej poplamionej szaty.
320
Nie zapomnij płukać zębów!
Nie noś za dużych sandałów.
Czub twój niechaj się nie jeży.
Niech twą brodę oraz włosy
strzyże najlepszy z balwierzy[27].
325
Pamiętaj czyścić paznokcie.
Oddech musi pachnieć mile.
Inaczej — kochanka twoja
uciekać będzie o milę.
Większe zabiegi niech czynią
330
przy toalecie kokoty[28]
lub mężowie, których nęcą
mężów haniebne pieszczoty.

XIII

AlkoholPij w miarę, by równowagę
umysłu i nóg zachować.
335
Popisz się, z czym tylko możesz.
Gdyś zgrabny — taniec poprowadź.
Jeśli głos masz piękny — śpiewaj
(najlepiej — miłosne zwrotki).
Musisz uwieść twoją lubą,
340
wyzyskując wszelkie środki.

XIV

Możesz wkraść się do jej serca
prawiąc zręczne komplementy.
Najskromniejsza jest wrażliwą
na czar pochlebstw niepojęty.
345
PrzysięgaNie żałuj obietnic, bowiem
lubi je bardzo płeć gładka.
Przysięgając wierność, możesz
Jupitera[29] brać na świadka.
Słysząc zaklęcia kochanków
350
zaśmiewa się Jowisz stary…
i on nieraz na Styks[30] klął się
żonie dochowywać wiary…
Kochankowie, ośmieleni
króla niebiosów przykładem,
355
przysięgajcie — ile wlezie,
dotrzymujcie — jego śladem…

XV

Czasem mogą ci się przydać
łzy gorące i lamenty.
Jak wiadomo, łza rozmiękcza
360
najtwardsze nawet diamenty.
A czar boski pocałunków
któż bezkarnie z nas pominie?
Słodkim zaklęciom miłości
one dają moc jedynie…
365
PocałunekCałuj — jeśli ci dziewczyna
nie zabrania całowania…
Całuj również wtedy, jeśli
całowania ci zabrania.
Może zacznie stawiać opór
370
i przybierze groźną postać.
Lecz się nie daj na to nabrać.
Pragnie pokonaną zostać.
Ale warg jej delikatnych
nie zrań brutalną pieszczotą.
375
Jeżelibyś był prostakiem —
może się obrazić o to.
Kto po wzięciu pocałunku
i po dalszy ciąg nie sięga —
godzien stracić to, co zyskał,
380
stary, głupi niedołęga…
Mówisz, że to gwałt? Lecz gdybyś
duszę kobiet dobrze znał ty,
wiedziałbyś, że nic milszego
nie ma dla nich nad te gwałty…
385
Gdy mogąc być szturmem wziętą,
piękna twoja wyjdzie cała,
to ci w setnym pokoleniu
będzie jeszcze pamiętała…
Źle udana, gorzka radość
390
na jej twarzy wówczas gości…
Ale w serca tajnej głębi
aż się będzie trząść ze złości…

XVI

Kobieta przenigdy pierwsza
kochanków swoich nie łowi.
395
Lecz lubi być zaczepioną
i poddać się kochankowi.
ProśbaBłagajcie — aby otrzymać.
Słuchajcie mądrej maksymy:
Dziewice lubią nad wszystko,
400
kiedy je o co prosimy.
Nawet Jowisz u stóp dziewic
najkorniejsze prośby składa.
Żadna doń nie przyszła pierwsza,
choć figurą był nie lada!
405
Jeśli jednak wzgarda jeno[31]
odpowiada na twe żądze —
nie nastawaj. Zarządź odwrót.
Najlepsza to rzecz, jak sądzę.
Kto uchodzi przed kobietą,
410
ten ją kusi, ten ją nęci,
kto się jej narzuca — zwykle
bywa przedmiotem niechęci.

XVII

Kobiety, tak jak i ryby,
różnym się sposobem łowi.
415
Jedne z nich wpadają w sieci
przemyślnemu rybakowi.
Inne łapią się harpunem,
jeszcze inne — zwykłą wędką…
Łowienie jednych trwa długo,
420
a zaś drugich — bardzo prędko.
Zmieniaj sidła zgodnie z wiekiem
osób, z którymi masz schadzkę.
Stare sarny są czujniejsze
i dalej widzą zasadzkę.
425
Skoro dziewczę onieśmielisz
zbyt ryzykownym fortelem,
trafi na łotra, uchodząc
przed zacnym uwodzicielem…
Okręcie mój, rzuć kotwicę!
430
O miłowania potędze,
odpocząwszy chwilę jedną,
śpiewać będę w drugiej księdze.

Księga druga

I

Śpiewajmy hymn triumfalny!
Oto zdobycz z bogów łaski
435
wpada w zastawione przez nas
umiejętnie samotrzaski[32].
Niechaj szczęśliwy kochanek
wawrzyn złoży na mej skroni,
imię me sławiąc nad starca
440
z Askry[33] i ślepca z Meonii[34].
Ale nie dość, że me wiersze
dały ci lubą w objęcia.
Nauczę cię, jak zachować
na stałe miłość dziewczęcia.
445
Minos[35] nie zdołał przeszkodzić
śmiertelnemu użyć skrzydeł.
Ja chcę skrzydlatego bóstwa[36]
nie wypuścić z moich sideł.

II

Nie mogą zrodzić uczucia
450
tesalskich wróżek zaklęcia[37],
uczone czary Medei[38]
ni talizman ze źrebięcia.
Gdyby bowiem moc tę miała
czarnoksięska sztuka cała,
455
Medea Jazona[39], Cyrce[40]
Ulissa[41] by zatrzymała.
Na bok więc magiczne płyny,
na bok trujące odwary!
Do szaleństwa doprowadzą
460
najzdrowszego takie czary.

III

Piękno, StarośćBądź miłym, będziesz kochanym.
Łącz ciała i duszy piękno,
albowiem zalety ducha
nawet czasu się nie zlękną.
465
Płyną lata, płyną, płyną…
Piękność ciała szybko mija.
Z róż zostają jeno ciernie.
Więdnie fiołek i lilija.
I tobie, młodzieńcze cudny,
470
niezadługo włos zbieleje.
Zmarszczki lica twe pokryją,
wiatr rozwieje twe nadzieje…
Studiuj sztuki i nauki.
Piękno ducha nie przeminie.
475
Ulisses dzięki wymowie
zawojował dwie boginie.

IV

GrzecznośćGrzeczność, serdeczność, uprzejmość
przenika do serca ludzi.
A zgryźliwość i kłótliwość
480
powszechną nienawiść budzi.
Nikt nie ma chyba sympatii
do wilka albo jastrzębia.
Natomiast wszyscy kochamy
i jaskółkę, i gołębia.
485
Zostaw na stronie złośliwość,
Niechaj uśmiech zawsze gości
na twych ustach. Miłe słowo
bywa pokarmem miłości.
Przez kłótliwość żona męża
490
tam, gdzie pieprz rośnie, wygania.
Na pewno by siedział w domu
mając słodycz jej kochania.
Przez kłótliwość mąż swej żonie
załazi potem za skórę.
495
Sądzi, że skwitował długi,
zrobiwszy jej awanturę.
Miłość, PrawoIm wolno… Małżeństw posągiem
są zawsze kłótnie dwóch osób.
Ale kochance nie można
500
nawymyślać w żaden sposób.
Do spania w jednej łożnicy
nie zmusza was siła prawa.
Waszym prawem — słodka miłość,
co serca szczęściem napawa.

V

505
Miłość, BogactwoNie mam zamiaru bogaczom
wykładać sztuki kochania.
Nie potrzebuje mych nauk
ten, który ma coś do dania.
Zawsze, gdy zajdzie konieczność,
510
może dać rzecz jaką drogą,
obfitsze, niż ja, posiada
środki, które uwieść mogą.
Jestem poetą ubogich,
ponieważ będąc ubogim
515
kochałem, ach, i gorzałem
ogniem namiętności srogim.
Nie mając innych funduszów,
za kochanek moich wdzięki
dawałem jako zapłatę
520
me najpiękniejsze piosenki.
Niezamożny ograniczyć
musi swoje postulaty.
Cierpi wiele rzeczy, których
nie zna kochanek bogaty.
525
Gdy raz w gniewie potargałem
mojej lubej włosy — pomnę,
jakie z tego miałem smutki
i jakie koszty ogromne.
Utrzymywała bezczelna,
530
że strój jej został rozdarty…
Niźli się kłócić z kobietą —
łatwiej zwalczać dzikie Party.

VI

Jeśli twoja luba będzie
surową i niedostępną,
535
bądź cierpliwy, odpędziwszy
na bok wszelką myśl posępną.
Jeśli wolno zegniesz gałąź,
to się zgina jak sprężyna.
Lecz pęknie na dwoje wówczas,
540
gdy ją się gwałtownie zgina.
Płynąc powoli, z uporem,
pływak nurt rzeki przepłynie.
Ale pragnąc z prądem walczyć
śród wezbranych nurtów zginie.
545
Cierpliwość odnosi triumf
nad tygrysami dzikimi
i nad lwami okrutnymi
z pustyń numidyjskiej ziemi.
Gdy kochanka się opiera —
550
ustąp… a twój triumf pewny.
Czyń — co ci uczynić każe.
Płacze? Płacz udawaj rzewny.
Śmieje się? Pękaj ze śmiechu.
Co powie — powtarzaj za nią.
555
Przecz — czemu jej usta przeczą.
Chwal — co chwalą, gań — co ganią…
Trzymaj nad nią parasolkę.
W ciżbie toruj lubej drogę.
Pod stopy jej złóż kobierzec.
560
Obuj lub rozzuj jej nogę…
Nie płoń się ze wstydu, jeśli
poniżenie ci przypadło
trzymać twoją wolną ręką
(rzecz to hańbiąca) zwierciadło.
565
Pomnij, że i sam Herkules[42]
takie rzeczy spełniał ongi,
a niemniej czcimy dziś wszyscy
półboga tego posągi.

VII

Jeżeli twoja kochanka
570
na Forum da ci spotkanie —
przed umówioną godziną
pierwszy musisz przybyć na nie.
Skoro zawoła na ciebie —
pędź, leć — ile tylko siły.
575
Bacz, by najliczniejsze tłumy
biegu twego nie zwolniły.
Jesteś na wsi? Gdy cię wezwie,
śpiesz się, jak się wszyscy śpieszą,
co kochają… Gdy powozu
580
brak ci — musisz ruszyć pieszo.
Nic cię wstrzymać nie powinno,
jeśliś jest naprawdę czuły.
Ani deszcze, ani śniegi,
ani skwary kanikuły[43].

VIII

585
Miłość, WojnaMiłość jest obrazem wojny.
Tchórze opuszczą jej znaki.
W słodkich obozach kochania
musisz znosić trud wszelaki.
Gdy miłujemy — znosimy
590
najstraszniejsze niewygody:
długie marsze, ostre zimy,
ciężkie noce, srogie chłody.
Nieraz znajdziesz się pod deszczu
strugami lodowatemi.
595
Nieraz będziesz przeziębnięty
spoczywał na twardej ziemi.
Znoście to wszystko!… Apollo[44]
zamieszkiwał chatkę niską,
kiedy Admetowe[45] stado
600
wyprowadzał na pastwisko.
Ktoż by z nas mógł się rumienić
idąc śladem Apollina?
Niechaj zrzuci pychę z serca,
kto miłością żyć poczyna!

IX

605
Gdy nie możesz do kochanki
dostać się zwyczajną drogą,
gdy napotkasz drzwi zamknięte,
nie popadaj w rozpacz srogą.
Wleź na dach… Po trudnej drodze
610
poprowadzi cię kochanie.
Lub wślizgnij się górnym oknem
zdradziecko a niespodzianie.
Będzie zachwyconą — wiedząc,
jak się naraziłeś dla niej,
615
i bezczelnej twej śmiałości,
jestem pewien, że nie zgani.

X

Do służącej, do lokaja
przemawiajcie ze słodyczą.
Nie wstydź się, kochanku pyszny,
620
ścisnąć ich dłoń niewolniczą.
Nie szczędź podarków!… Nie pomiń
stróża, co bramę zamyka,
ani też u drzwi sypialni
stojącego niewolnika.

XI

625
Nie każę ci obsypywać
darami twej ukochanej.
Przyślij upominek drobny,
ale ze smakiem wybrany.
Gdy się w sadzie bujne drzewa
630
pod owocu gną ciężarem —
kosz najpiękniejszych owoców
odpowiednim będzie darem.
Mów, że pochodzą z twej wioski
(wieś masz w pobliżu stolicy),
635
choć kupiłeś je na targu
u przekupki na ulicy.
Poślij lubej twej najlepiej
kasztany lub winogrona.
Kasztany — to Amarylis[46]
640
słodycz była ulubiona.
Lecz ty na widok kasztanów,
nowoczesna Amarylko,
wołasz niezadowolona:
«Jak to? Dał kasztany tylko?»
645
Prócz owoców posłać możesz
kwiczoły albo gołębie.
W ten sposób dasz lubej poznać
wiernych uczuć twoich głębie.
Zali[47] ci mam radzić przesłać
650
twej kochance tkliwe rymy?
Chcemy solidniejszych darów,
chociaż poezje chwalimy.
Nawet dziki barbarzyńca,
nieogładzony, nieczuły,
655
może być pewien tryumfu,
jeśli ma pełne szkatuły.
Żyjemy dziś w złotym wieku.
Wszystko otrzymasz za złoto.
Ta, co nawet słynie cnotą,
660
nagradza złoto pieszczotą.
Gdyby sam Homer się zjawił
w towarzystwie Muz dziewięciu,
ale z pustymi rękoma,
wyznając miłość dziewczęciu,
665
Choć nad jego utworami
wszędzie słyszymy zachwyty —
sam Homer, mimo swej sławy,
wyleciałby na łeb zbity.

XII

Jeżeli pragniesz zachować
670
na długo miłość twej pani,
chwal to wszystko, co w niej widzisz,
chwal i to, co widzisz na niej.
Stroi się w szkarłaty z Tyru[48]?
Pochwal tyryjskie szkarłaty.
675
Z wyspy Kos ma strój[49]? Z zachwytem
wielb tego rodzaju szaty.
Świeci złotem? Mów, że złoto
mniej słoneczne niż jej lica.
Jest w futrze zimowym? Futro
680
niech cię nad wszystko zachwyca.
«Palisz mnie żarem miłości» —
powiedz, jeżeli włożyła
zbyt lekką tunikę — «ale
czy się nie zaziębisz, miła?»
685
Podziwiaj jej uczesanie,
czy fryzuje się żelazkiem,
czy na poły dzieli włosy
boskim jaśniejące blaskiem.
Pochwal w tańcu jej ramiona,
690
chwal jej głos — gdy pieśni nuci,
a skoro je skończy śpiewać,
niech cię to serdecznie smuci…

XIII

Miłość, słaba na początku,
gdy przechodzi w nawyknienie,
695
coraz bardziej potężnieje,
zmienia się w żywe płomienie.
Byk, którego dziś się lękasz,
był kiedyś mlecznym cielaczkiem.
Wielkie drzewo rozłożyste
700
dawniej było małym krzaczkiem.
Małym źródłem się poczyna
rzeka ku morzu płynąca.
Nieskończoną ilość wody
czerpie z dopływów tysiąca.
705
Przyzwyczaj do siebie lubą.
Znaczy to ogromnie dużo,
znoś wszelakie jej kaprysy,
choć cię męczą, choć cię nużą.
Niech cię widzi bezustannie.
710
Niech nic prócz ciebie nie słyszy.
Niech twój obraz dniem i nocą
ukochanej towarzyszy.
Lecz gdyś jest pewien, że tęskni
do tkliwej miłości twojej,
715
oddal się… Twe oddalenie
niechaj ją zaniepokoi.
Niech odpocznie… Wypoczęta
ziemia sutsze daje plony.
Chciwiej deszczu zimne strugi
720
pochłania grunt wysuszony…
Lecz niech twoja nieobecność
nie dłuży się nieopatrznie.
Luba o tobie zapomni
i o innym myśleć zacznie.
725
Czas leczy wszelkie tęsknoty.
Nieobecny Menelausie[50],
tyś był winien, że z Heleną[51]
Trojańczyk w amory wdał się.
Mąż, Żona, ZdradaJak można było odjeżdżać,
730
gdy została żona młoda
pod jednym dachem z Parysem[52]!
Wszyscy wiemy — krew nie woda.
Szaleńcze, dałeś gołąbkę
na pożarcie krogulcowi.
735
Jagniątko wilkowi, który
tysiące owieczek łowi…
Helena była niewinną.
Parys był również niewinien.
Każdy z nas na jego miejscu
740
to samo zrobić powinien.
Mąż dał im lokal do grzechu
i zostawił czasu mnóstwo.
Mąż — powiedzieć można — całe
sprowokował cudzołóstwo.

XIV

745
Nie tak straszny jest odyniec,
gdy kły toczy rozszalałe,
ani żmija nadepnięta,
ni lwica, gdy karmi małe…
Jako zdradzona kobieta.
750
Wściekłość płonie na jej twarzy.
Jest jak szalona bachantka[53].
Na wszystko się wówczas waży.
Ostrożny kochanek winien
zazdrości lubej nie budzić.
755
Jest to bardzo niebezpieczne,
(tutaj nie ma co się łudzić).
Nie znaczy to jednak wcale,
bym bronił mieć, cenzor srogi,
więcej ponad jedną miłość…
760
Chrońcie mnie od tego, bogi!
Baw się… Lecz skromnym woalem
przysłoń twe zdrożne tkliwości.
Zwłaszcza strzeż się chełpliwości,
która w tylu sercach gości.
765
Nie dawaj lubej podarku,
który inna poznać może.
Nie naznacz sobie dwóch schadzek
w jednym miejscu, w jednej porze.
Jeśli ukrywana miłość
770
wyda się jednak przypadkiem,
przecz bezczelnie… (Stary Jowisz
może znowu być twym świadkiem.)
Ani nie bądź bardziej czuły,
ani też bardziej poddany.
775
Można by za dowód winy
poczytywać takie zmiany.
Lecz nie żałuj gorliwości
w zapasach miłosnych, aby
ujść podejrzenia, iż jesteś
780
wyczerpany już i słaby…
Niektórzy używać radzą
miłosnych ziół rój szkodliwy.
Cząber albo pieprz zmieszany
z ostrym nasieniem pokrzywy.
785
Żółty ząbownik wsypany
w stare wino… Straszne jady!
Wenus nie lubi tych środków.
I bez nich da sobie rady.
Używać jedynie można
790
czosnek z Megary, na poły
pomieszany z pachnącymi
podniecającymi zioły[54].
Do tego dodać należy
jaj, miodu i szyszek sosny.
795
Będzie z tego pożyteczny
i smaczny napój miłosny.
Ale dosyć już przepisów
Eskulapa[55]. Wróć, Erato[56],
do toku opowiadania.
800
Najwyższa już pora na to.

XV

Radziłem ci jak najbardziej
taić niewierności twoje.
Obecnie porzuć tę drogę
i rozgłaszaj twe podboje.
805
Nie gań mej niekonsekwencji:
W lekki okręt wiatrem gnany
Notus[57], Zefir[58] i Eurus[59]
dmą zazwyczaj na przemiany.
Woźnica swoim rumakom
810
raz musi popuszczać wodze,
to znów je gwałtownie ściąga,
gdy się rozbrykają srodze.
Niektórzy z kochanków mogą
źle wyjść, do ustępstw przywykłszy.
815
Miłość bez współzawodniczki
niektórym się z dziewic przykrzy.
Niewielka szczypta zazdrości
dla gnuśnych[60] nie jest szkodliwa.
Niech więc od czasu do czasu
820
twa luba zazdrosną bywa.
ŁzyPytasz, jak długo ją można
pozostawić w tej boleści?
Odpowiem ci: niezbyt długo.
Zaciętym jest gniew niewieści.
825
Spiesz się!… Cudną, śnieżną szyję
otocz miłośnie ramiony.
Spij łez krople diamentowe
z jej twarzyczki zasmuconej.
Płacz jej osłódź całowaniem
830
i czarem pieszczoty słodkiej.
Uspokoi się… Wszak nie ma
nic lepszego nad te środki.
A jeżeli ją ogarnia
gniew zaciekły, gniew płomienny,
835
jeżeli pomiędzy wami
zapanuje stan wojenny —
Ułagodzisz jej zawziętość
po onym okrutnym boju,
bylebyś umiał na łożu
840
podpisać traktat pokoju…
Tam mieszka spokojna zgoda,
tam przebaczenie się rodzi,
tam kochanek wszelkie dąsy
bardzo łatwo ułagodzi.
845
Po uspokojonym gniewie
i po zakończeniu sprzeczki
tym tkliwiej łączą swe dzióbki
pogodzone gołąbeczki.
Świat był z początku chaosem.
850
Niebo, morze z ziemią pustą —
wszystko było pomieszane
ze sobą jak groch z kapustą.
Niebo wzniosło się nad ziemią
i powstały wód odmęty,
855
a pusta ziemia zrodziła
najróżniejsze elementy.
Leśny zwierz zapełnił bory,
ptactwo — powietrzne przestworza,
a zaś ryby się ukryły
860
w lazurowej głębi morza[61]
[…]
Cała trudność mieszkaniowa
nie istniała w owe czasy,
gdy się zważy, że mieszkaniem
865
ludzi owych były lasy.
Pożywieniem — zwykła trawa.
A gałęzie listne — łożem.
Nikt nie znał bliźniego swego…
Ach, dziś tak już żyć nie możem.
870
Słodka rozkosz dała miękkość
tym obyczajom surowym.
Męża z niewiastą złączyła
tkliwa żądza w czasie owym.
I nie było im potrzeba
875
słuchać przepisu żadnego.
Każdy wiedział bardzo dobrze,
jak się trzeba wziąć do tego.
Czar miłości wszędzie gości,
wszystko na świecie zwycięża.
880
Ptaszyna kocha ptaszynę,
ryba — rybę, a wąż — węża.
Jałowica kocha byka,
rogacza — sarenka dzika.
Zaś kozła koza ma w cenie,
885
choć go czuć jak utrapienie.
Klacz miłosnym szałem gnana,
mknąc przed siebie w świat daleki,
aby zobaczyć kochanka,
przepływa najszersze rzeki.
890
Odwagi więc! Moc miłości
to potężny środek, który
rany goi, troski koi
lepiej nad wszelkie mikstury.

XVI

Kiedy tak śpiewałem — nagle
895
zobaczyłem Apollona
w wieńcu laurów… Słodko brzmiała
złotej harfy pieśń natchniona.
I powiedział wieszczo Febus:
«Owidiuszu, piewco drogi,
900
mistrzu w sztuce miłowania,
wnijdź[62] w świątyni mojej progi.
Na jej wrotach ujrzysz napis:
„Znaj sam siebie” — niechaj rzesza
uczniów twoich i wyznawców
905
do świątyni tej pospiesza.
Albowiem jedynie tego,
który zna siebie samego,
rozumne przewidywania
w miłości od zgryzot strzegą.
910
Mierzy zamiary na siły,
nie zaś siły na zamiary.
Wyzyskuje wszelkie środki
do usidlenia ofiary.
Niech z tego mądrze skorzysta,
915
jeżeli ma piękne lica.
Niechaj śpiewa jak najwięcej,
jeśli śpiewem swym zachwyca.
Niech pije — jeśli jest z niego
sympatyczny pijanica…
920
Jeżeli ma ładną skórę,
Niech swe ramiona obnaży.
W ogóle powinien robić
wszystko to, z czym mu do twarzy.
Ale nieznośny gaduła
925
lub wierszopis nałogowy
niech się nigdy nie ośmieli
przerwać w połowie rozmowy —
By zanudzać otoczenie
prozą lub w wiązanej mowie…»
930
Tak przemawiał boski Febus.
Słuchajcie go, kochankowie.

XVII

Mało szczęścia, smutków wiele
zakochanych jest udziałem.
Niejeden dozna przykrości
935
tyle, ile ja doznałem.
Moc owocu ma oliwka,
Hybla pszczół, Atos zajęcy,
a morskie pobrzeże muszel,
lecz Miłość ma smutków więcej.
940
Kobiety miewają często
kaprysy niezmiernie głupie.
Gdy ci każą zrobić głupstwo,
podówczas — ze wstydem — zrób je…

XVIII

Śpiewać będę wielkie czyny.
945
Kochankowie, z całej duszy
radzę wam uwagę skupić
i wytężyć bacznie uszy.
Znieś rywala bez szemrania,
a ujdziesz niechybnej klęski,
950
do świątyni Jupitera
wjedziesz w triumfie zwycięski.
Przepis ten jest mędrszy stokroć
niż wszelkie inne recepty.
Zdradza cię kochanka twoja?
955
Nie złapże się na ten lep ty…
Nie wzbraniaj jej do rywala
robić perskie oko ani
nie waż się nigdy dotykać
miłosnych listów twej pani.
960
Jej wyjście ani jej przyjście
niechaj cię nic nie obchodzi.
Jeśli cię zdradza przelotnie,
mów sobie: «Cóż to mi szkodzi?»
Co do mnie, przyznam się szczerze,
965
nie jestem na wysokości
mojej teorii kochania.
Zdrada kochanki mnie złości.
Choćbym się starał na wszystko
pozwalać lubej dziewczynie —
970
nie mogę, trudno, nie mogę,
choć dobrze wiem, że źle czynię…

XIX

Wenus, bogini miłości,
najskrytsze wdzięki przesłania.
Zwierz spełnia zaś na widoku
975
tajne obrządki kochania…
Na widok ten zawstydzone
oczy odwraca dziewica…
Dla ludzkich sprawek miłosnych
konieczną jest tajemnica.
980
Zbyt jasne, nazbyt jaskrawe
bywają słońca promienie.
Jeżeli już nie ciemności —
to wybieramy półcienie…
Nawet podówczas, gdy ludzie
985
półdziko pędzili życie,
kiedy im dęby dawały
jedzenie oraz ukrycie —
Nawet podówczas ród ludzki
miłosne obrzędy czyni
990
nie na widoku publicznym,
lecz w lesie albo jaskini.
Tak wstydliwości przestrzegał
przed laty człowiek pierwotny.
A dzisiaj — dziś co widzimy?
995
Wszędzie — upadek sromotny.
Każdy o swoich podbojach,
proszony czy nie proszony,
gada i gada, i gada
najprzeróżniejsze androny.
1000
Źle robią, co swym triumfem
nazbyt rozgłośnie się szczycą.
Tajemne sprawy miłości
powinny być — tajemnicą.

XX

Nie wytykaj swojej lubej
1005
nigdy nigdzie żadnej wady.
Będziesz mi niezmiernie wdzięczny,
jeśli posłuchasz tej rady.
Na ciemną płeć Andromedy[63]
Perseusz[64] patrzał przez szpary.
1010
Hektor[65] we wzroście swej żony
nie widział żadnej przywary.
Dla rozlicznych wad kobiecych
miano cnót znaleźć nietrudno.
Czarniejszą od smoły nazwiesz
1015
«swoją czarnuszką przecudną».
Z Minerwą[66] — porównasz rudą,
zaś tę, co żyje rozpustą —
z Wenerą… «Pulchniutka» — powiesz
o kobiecie, co jest tłustą.
1020
Wyrazisz się w uniesieniu,
że powiewna i anielska,
o innej kobiecie, która
chuda jest jak śmierć angielska.
W ten sposób każdziutkiej wadzie
1025
bliskiej cnoty nadaj miano,
a od razu wstępnym bojem
zawojujesz ukochaną.
Starość, KobietaNie pytaj jej nigdy jeno[67]:
«Cudna, żyjesz od ilu lat?
1030
Jaki narodziny twoje
miał zaszczyt widzieć konsulat[68]
Zostaw troskę tę cenzorom[69].
Zwłaszcza jeśli piękna pani
nie jest już pierwszej młodości,
1035
niezręczność ją twoja zrani.

XXI

W sztuce kochania uczeńsze
bywają dojrzalsze damy.
Jak wiadomo, przez ćwiczenia
talent udoskonalamy.
1040
Wiadome im są tajniki
miłości, innym nie znane…
Przykuwają nas do siebie
zwłaszcza przez pieszczot odmianę.
Żadne malowidło nie zna
1045
tak bezmiernej lubieżności,
jaka w sercach, jaka w ciałach
tych namiętnych istot gości.
Najsłodsza jest rozkosz, jeśli
równie jej słodycze poją,
1050
równie jej powaby nęcą
i mnie, i kochankę moją.
Nienawidzę wszelkich uczuć
niewzajemnych… Nigdy przeto
nie pragnę pieścić się z chłopcem
1055
ani z przekupną kobietą.
Nie jest mi rozkoszą — rozkosz,
co ją z obowiązku dano.
Raz na zawsze z obowiązków
zwalniam moją ukochaną.
1060
Młodość, SeksSłodko mi jest słyszeć głos jej,
drżący szczęściem, półomdlały,
gdy mnie prosi, żebym zwolnił
namiętności mej zapały.
Wzrok oślepły od szaleństwa,
1065
oczy od miłości mrące
zwraca ku mnie rozkochana,
pieszczot dając mi tysiące…
Ale najpierwszej młodości
obce są owe zalety.
1070
Mają je — jedynie tylko
dojrzalsze nieco kobiety…
Niechaj inni młode wino
zapijają — do stu katów.
Ja pić pragnę stare trunki
1075
z czasu dawnych konsulatów…

XXII

Ale oto już kochanków
ukryło puszyste łoże.
Muza moja do sypialni
w żaden sposób wejść nie może.
1080
Zresztą i bez jej wskazówek
radę sobie świetnie dadzą
i nie zostaną bezczynni
pod Amora słodką władzą…
Co należy wówczas mówić,
1085
bardzo dobrze wiedzą sami.
Nie będą również w kłopocie,
co trzeba robić z rękami.
Powoli dążcie do celu,
moi kochankowie mili…
1090
Opóźniajcie szczyt rozkoszy —
jeżeli was nic nie pili.
Przerywajcie słodką pracę,
aby trwała jak najdłużej.
Przed najśmielszymi pomysły
1095
niechaj żadne z was nie stchórzy….
Drżącą światłością zaświecą
twej dziewczyny słodkie oczy,
jako złoty słońca promień
drży odbity w wód przeźroczy…
1100
Wyrazy żądzą dyszące…
Szepty namiętne i skargi
na zbielałych wargach mrące…
Palące jak ogień wargi…
Uniesiony namiętnością,
1105
nie wyprzedzaj twojej pani.
Najmilej, gdy jednocześnie
przybijecie do przystani…

XXIII

Kończę… Niechaj wdzięczna młodzież
ozdobi me czoło mirtem.
1110
Niechaj wielbi imię moje
i niechaj się zajmie flirtem.
Jak Wulkan[70] Achillesowi[71]
ongi dał zwycięskie bronie,
tak ja daję dziś kochankom
1115
najprzedniejszy oręż w dłonie.
Niechaj walczą w moje imię,
a gdy zwalczą dziewic wstyd już,
niechaj głoszą triumfalnie:
«Mistrzem naszym był Owidiusz…»

Księga trzecia

I

1120
Uzbroiłem Greków przeciw
Amazonkom[72]… Dziś z kolei
wypada mi broń dać w dłonie
walecznej Pentezylei[73].
Może mi tu kto zarzuci,
1125
że żmijom chcę przydać jadu,
że jagniątka na żer daję
rozszalałych wilczyc stadu…
Nie można wymawiać przecie
(sami chyba rozumiecie)
1130
zbrodni kilku niecnych kobiet
wszystkim kobietom na świecie.
Wiecie o niewiastach, które
siały zgorszenie i przestrach.
Wiecie dobrze o Helenach[74],
1135
Eryfilach[75], Klitemnestrach[76].
Lecz jeśli sprawiedliwymi
dla płci nadobnej jesteście,
wiecie i o Penelopie[77],
Laodamii[78] lub Alceście[79].
1140
Cnota jest przecież kobietą
ze stroju oraz imienia.
Nic dziwnego, że kobiety
blaskiem swoim opromienia.

II

Nie dla najcnotliwszych dziewic
1145
prowadzę moje wykłady.
Niech zwolenniczkom miłostek
służą te praktyczne rady.
Płeć piękna miłosne sprawy
zwykle bierze bardziej serio
1150
od płci brzydkiej… Wszelki zawód
kończy się u niej histerią.
Tezeusz[80] rzucił Ariadnę[81].
Jazon[82] pojął żony dwie[83] aż.
Powodem śmierci Dydony[84]
1155
stał się «pobożny» Eneasz[85].
Nieszczęsne!… Chcę wam odsłonić
przyczyny waszej zagłady.
Obce, nieznane wam były
sztuki miłosnej zasady.
1160
Kres waszym wszelkim nieszczęściom
położą moje wykłady.
Słodka Wenus mi wydała
w tym względzie ważne rozkazy.
Niechże wam one jaśnieją
1165
w życiu — jako drogowskazy.
Wenus rzekła: «Cóż ci biedne
białogłowy zawiniły,
że oddajesz na łup mężów
bezbronny ich rodzaj miły.
1170
Poświęć im pieśń trzecią, skoro
dwie pierwsze mężom śpiewały.
Homer wpierw ganił Helenę.
Potem — śpiewał jej pochwały.
Nie pragnąc kobiet obrazić,
1175
nie będziesz się, sądzę, wzdragać —
wiesz dobrze, że mają prawo
od ciebie tego wymagać».
Skończyła. Do mojej dłoni
dała gałązkę mirtową.
1180
Zacząłem śpiewać w natchnieniu.
Wieszczym było każde słowo.

III

Piękne! Pomnąc o starości,
wyzyskujcie każdą chwilę.
Czeka was, gdy zapragniecie,
1185
szczęścia i upojeń tyle!…
Płyną lata jako fale…
Woda nie wraca do źródła.
Kobiety, co dziś są piękne,
jutro będą — stare pudła.
1190
Dziś odtrącają kochanków
nieprzejednanie a hardo.
Kiedyś — same opuszczone,
obdarzone będą wzgardą.
Wspomną wówczas, jak się nocą
1195
do ich domów dobijano.
Jak na progu znajdowały
kwiaty wonnych róż co rano.
Dziewice! Dopóki pora,
żyjcie szczęściem i rozkoszą.
1200
Kochankom się nie odmawia
tego, o co grzecznie proszą.
Czyż pochodnia traci światłość,
gdy się nią inną zapali?
Czyż kto lęka się wyczerpać
1205
wodę z oceanów fali?
Czyż może danie miłości
wyczerpać czułą kochankę?
Czyż wyczerpuje Ocean,
gdy wziąć z niego wody szklankę?
1210
Nie doradzam wam rozpusty,
lecz podkreślam z całą siłą,
iż szafowanie miłością
nikogo nie zubożyło.

IV

Piękność nie wszystkim jest dana
1215
z łaski Niebios, z bogów ręki.
Wiele kobiet musi sztucznie
potęgować swoje wdzięki.
Najpiękniejsza z kobiet gaśnie,
jeśli zabiegów nie czyni
1220
dokoła swej toalety,
choćby miała czar bogini.
Jeżeli niejedno uszło
starożytnej pięknej pani,
to dlatego, że mężczyźni
1225
byli równie zaniedbani.
Śmieszną byłaby niewiasta,
ubrana w bogate stroje,
z mężem, co siedem skór byczych
miał za ozdobę i zbroję.
1230
Niechaj inni przeszłość chwalą,
w moim sercu radość gości,
żem przyszedł na ten świat miły
w wykwintnej teraźniejszości.
A kocham ją nie za złoto,
1235
nie za tyryjskie purpury,
nie za okręty żaglowne,
ani kosztowne marmury —
Kocham teraźniejszość za to,
że nam dzisiaj jest nieznana
1240
naszych przodków źle ubranych
prostackość nieokrzesana.
Nie wnioskujcie ze słów moich,
że każda się stroić musi
w perły, które łowią w głębi
1245
szmaragdowych wód Indusi.
Zbyt jest ciężki dla kobiety
strój obficie złotem tkany.
Źle wygląda postać w szacie
bogactwem przeładowanej.

V

1250
Wykwint, smak i elegancja
najpiękniej niewiastę zdobi.
Niech zawsze staranna ręka
uczesanie wasze robi.
Tysiąc jest różnych sposobów
1255
kobiecego uczesania.
Wybierzcie — co wam do twarzy.
Zwierciadło — prawdę odsłania.
Twarz podłużna jest wskazówką
każdej eleganckiej damie,
1260
by rozdzielać włos na dwoje
naśladując Laodamię[86].
Inna z dam pozwoli włosom
spadać na oba ramiona.
Tak grającego na harfie
1265
podziwiamy Apollona.
Jeszcze inna wznosi włosy
na podobieństwo Diany[87],
gdy ta gna za dzikim zwierzem
przez zarośla i polany.
1270
Ta zachwyca nas lokami.
Tamta — uczesaniem płaskim.
Inna — falami kędziorów.
Inna zaś — muszelek blaskiem.
Łatwiej stokroć zliczyć będzie
1275
stuletnich dębów żołędzie,
pszczół hyblejskich roje mnogie
gór alpejskich bestie srogie —
Niźli ilość nieskończoną
uczesań… Wszak są mi znane
1280
twarze, którym jest najpiękniej,
gdy całkiem nie uczesane.
Ariadnę od innych kobiet
rozkochany Bachus[88] woli.
Herkules świata nie widzi
1285
oprócz potarganej Joli.

VI

Kobiety!!! O, jakże liczne
daje wam natura środki,
abyście — na czas niepomne —
urok zachowały słodki.
1290
Mąż łysiejąc jest bezradny,
traci włosy zrozpaczony,
tak jak drzewa tracą liście,
gdy dmą mroźne Akwilony[89].
Skoro pierwsze siwe włosy
1295
zauważy piękna pani,
bierze, by je ufarbować,
sok z leczniczych traw Germanii.
Gdy jej własnych zbraknie włosów —
idzie sobie kupić nowe
1300
i nie wstydzi się publicznie
włożyć je na swoją głowę.

VII

Cóż powiedzieć mam o sukniach?
Piękności rozkoszne moje,
po cóż z tyryjskiej purpury
1305
używać najdroższe stroje?
Po co na sobie obnosić
dochody swe całoroczne?
Tyle jest tańszych kolorów.
Od nich opowieść rozpocznę.
1310
Są błękity lazurowe,
barwy niebiosów pogodnych.
Jest zieleń koloru fali
jako strój rusałek wodnych.
Są tkaniny, które mają
1315
złotego runa kolory.
Są inne takie promienne
jak zroszony płaszcz Aurory[90].
Piękny kolor mirtu z Pafos[91]
i ametystów purpura.
1320
Cudną barwą popielatą
lśnią żurawi trackich pióra.
StrójGdy przeminie gnuśna zima
i podmuchy ciepłe wiosny
zazielenią winnic pędy,
1325
ze snu budząc świat radosny,
Mniej barw w sobie będą miały
wszystkie różnobarwne kwiaty,
niżeli mają kolorów
naszych niewiast cudne szaty.
1330
Wybierać trzeba ze smakiem.
Nie wszystkim bowiem przypada
jedna barwa… Niech blondynka
czarne stroje na się wkłada.
Brunetce — w białym do twarzy.
1335
Bryzeis[92] się ubierała
czarno… Wdzięki Andromedy
podnosiła szata biała.

VIII

Niewiasta — jak kamienica,
i od tyłu, i od frontu
1340
jeżeli już jest zniszczona,
dopomina się remontu…
Jak dokonać tego trzeba?
Niechaj ciekawe dziewice
zajrzą do mojej książeczki
1345
mówiącej o kosmetyce.
Dziełko to jest bardzo ważne,
choć niewielkie… Każda dama
poznawszy je — wypięknieje,
jak tylko zapragnie sama…

IX

1350
Zapamiętajcie mą radę,
dbałe o wygląd kobiety:
«Nigdy w obecności mężczyzn
nie róbcie swej toalety».
Niechaj będą niewidzialne
1355
dla nich kosmetyków pudła.
Inaczej — w ich sercach miłość
bardzo prędko by wychłódła.
Sprawcie, abyśmy sądzili,
że jeszcze słodko drzemiecie
1360
wówczas, gdy już pracujecie
przy porannej toalecie.
Czemuż mamy wiedzieć, z czego
pochodzi płci waszej białość?
Zamykajcie drzwi przy pracy.
1365
Pokażcie skończoną całość.
Wiele jest rzeczy, o których
mężczyznom mówić nie można.
O tym dobrze wiedzieć musi
każda niewiasta ostrożna.
1370
Nie bronię wam jednak wcale,
abyście przy nas czesały
bujny włos… Widok ten budzi
w sercach miłosne zapały…
Lecz ta, co ma włosy marne,
1375
niechajże się czesać każe
w świątyni Dobrej Bogini[93],
u drzwi postawiwszy straże…
Raz me dziewczę zaskoczyłem,
nagle a niespodziewanie —
1380
luba włożyła z pośpiechu
na odwrót swe uczesanie…
Niech takiego wstydu dozna
jedynie nasz wróg zażarty…
Niech taka sromota spotka
1385
jeno barbarzyńskie Party.
Szpetne jest zwierzę bez członków.
Szpetne jest pole bez kłosów.
Szpetne drzewo bez gałęzi.
Szpetna jest głowa bez włosów.
1390
Heleno, Ledo[94], Semele[95]!…
Nie dla was są te nauki.
Wy macie przywilej boski
piękności, co nie zna sztuki.
Ale wśród rzeszy kobiecej
1395
dziewic jest takich niewiele,
co mają urodę równą
Helenie, Ledzie, Semele…
Każda ma jakąś usterkę.
Tak już na tym świecie bywa…
1400
Każda niech swoją usterkę
jak najstaranniej ukrywa.
A zatem — radzę ci — siadaj,
jeżeliś jest bardzo mała,
aby cię widząc stojącą
1405
nie myślał nikt, żeś siedziała.
Jeżeli jesteś karlicą,
połóż się zgrabnie na łoże.
Przykryjesz nogi… Nikt wówczas
zmierzyć cię wzrokiem nie może.
1410
Jesteś zbyt szczupłą? Włóż na się
jak można najszersze stroje.
Jesteś zbyt blada? Uróżuj
wybladłe policzki twoje.
Gdy nóżkę masz niezbyt zgrabną,
1415
noś białe buciki… Gdyby
płeć twoja była zbyt ciemną
pomogą ci z Pharos ryby.
Mała poduszeczka zręcznie
nierówność ramion ukryje.
1420
Jeśli szyję masz szeroką,
otocz szarfą twoją szyję.
Nie rób gestów, gdy ci nieba
zręcznych rączek odmówiły.
Nie mów na czczo, nieszczęśliwa,
1425
jeśli oddech masz niemiły!
Jeśli masz nieładne ząbki,
byłoby śmiertelnym grzechem
rozjaśnić uroczą buzię
zbyt niedyskretnym uśmiechem.

XI

1430
ŚmiechNawet i nauka śmiechu
w kompetencji jest dziewczęcej.
Przydać może do twych wdzięków
o jeden wdzięk jeszcze więcej.
Nie otwieraj zbyt szeroko
1435
ustek swoich, moja mała.
Chciałbym, abyś na policzkach
dwa dołeczki cudne miała.
Śmiech twój nie może być częsty
ani też nazbyt przesadny.
1440
Musi być kobieco-miękki,
elegancki, miły, ładny.
Niech nigdy grymas przy śmiechu
nie szpeci twojego lica.
Źle, gdy śmiejesz się podobnie,
1445
jak ryczy dzika oślica.

XII

Sztuka płaczu też jest trudna.
Musisz wiedzieć, białogłowo,
kiedy płakać i jak płakać.
Przestudiuj to szczegółowo.

XIII

1450
Uczcie się pięknego chodu,
jaki przystoi kobiecie.
Wdzięcznie chodząc, serca mężczyzn
od razu zawojujecie.
Jedna z wielkim majestatem
1455
stąpa kunsztownie po ziemi.
Inna — jak umbryjska chłopka
sadzi kroki olbrzymiemi.
Śmieszną jest nienaturalność.
Posłuchajcie mojej rady:
1460
Chodząc — trzeba stąpać miękko,
ale unikać przesady.

XIV

Radziłbym ci lewe ramię
odkryć, jeśli płeć twa śnieżna.
Pocałować owo miejsce
1465
bierze nas chętka bezbrzeżna…

XV

Śpiew jest rzeczą czarującą.
Niejednej natchnione ody
mogą z łatwością zastąpić
brak przyrodzonej urody.
1470
Raz nućcie pieśni z teatru
(słuchamy tam śpiewek tylu…)
to znowu lekkie piosenki
na nutę znad brzegów Nilu…
Niech was uczą pieśni swoich:
1475
piewca z Kos[96], Kallimach[97] boski
i przyjaciel win wystałych,
wdzięczny staruszek teoski[98].
Na pamięć musicie umieć
miłosne strofy Safony[99].
1480
Cóż bowiem namiętniejszego
od piosenki jej natchnionej?
Niech wam będzie znany — Gallus,
Tybul[100] i Propercjusz[101] tkliwy…
Warron[102], co o złotym runie
1485
opowiada istne dziwy.
Lecz czytajcie zwłaszcza pilnie
o podróżach Eneasza.
Jemu winna swe powstanie
ukochana Roma nasza.
1490
Wergili[103] śród wieszczów rzymskich
pierwszy — bez wątpienia — idzie.
Nie znam arcydzieła, co by
dorównało Eneidzie.
Czyż mi będzie tutaj wolno
1495
do poetów sławnych w Rzymie,
do ich imion nieśmiertelnych
dołączyć i moje imię?
Czyż mi wolno mieć nadzieję,
że okrutna woda Lety[104]
1500
nie pochłonie wszystkich pieśni
zapomnianego poety?
Może ktoś z mych uczniów powie:
«Czytajcie Sztukę kochania,
w której mistrz nasz płciom obojgu
1505
miłości tajnie odsłania».
Błogosławiony — kto do tej
książeczki często zagląda…
A może kiedyś po polsku
wyjdę w przekładzie Ejsmonda?
1510
Czytajcie miękko a słodko
Miłości czułe fragmenty.
Deklamujcie Heroidy[105]
(rodzaj przeze mnie poczęty).
O Febie[106], Bachusie[107], Muzy!…
1515
do was wznoszę swe wołanie,
do was, piewców protektorzy,
sprawcie, niechaj tak się stanie…

XVI

Piękna winna umieć tańczyć,
grać w szachy i rzucać kości.
1520
Niech zna tysiąc gier… Zabawa
bywa początkiem miłości.

XVII

W Pompejańskiego portyku[108]
idźcie się przechadzać cienie,
kiedy słońce w znaku Panny
1525
gore jak żywe płomienie.
Odwiedźcie zdobnego laurem
Febusa pyszną świątynię,
który pod Actium[109] pogrążył
egipską flotę w głębinie.
1530
Ołtarze krowy memfiskiej,
pomniki naszego Pana[110],
trzy teatry i arenę,
co stygnącą krwią zbryzgana.
O czego istnieniu nie wiesz,
1535
tego nie możesz pożądać.
Cóż po pięknej twarzy, jeśli
nikt jej nie będzie oglądać?
Gdyby Apelles[111] Wenery
nie wymalował wspaniale,
1540
do dziś dnia piękną boginię
ukrywałyby wód fale.
Zestarzałaby się w wieży
biedna Danae[112] zamknięta…
Radzę wam, nie siedźcie w domu.
1545
Idźcie w tłum, lube dziewczęta…

XVIII

Wilk czyha na wiele owiec,
nim pochwyci wreszcie jedną.
Ptak Jowisza[113] goni w chmurach
niejedną ptaszynę biedną.
1550
Tak samo piękna kobieta
winna pośród tłumu chodzić,
przez wszystkich być oglądana,
aby wybranych — uwodzić…
Niech się stara, by zachwyty
1555
budziła w krąg jej uroda.
Niech na wszystko bacznie patrzy,
co piękności wdzięku doda.
Haczyk niechaj będzie gotów.
Przypadek wszystko rozstrzyga.
1560
Przynętę miej apetyczną:
ryba ci się nie wymiga.

XIX

Gdy wam luby liścik przyśle,
by zbadać wasze kochanie,
gdy ten liścik przez subretkę[114]
1565
przyniesiony wam zostanie —
Każde słowo, każde słówko
trzeba wybadać troskliwie —
zali[115] udaje uczucie?
Zali was miłuje tkliwie?
1570
Nie śpieszcie się z odpowiedzią.
Będzie to środek najprostszy,
dzięki któremu czekanie
miłość kochanka zaostrzy.
Nie okazuj się zbyt łatwą
1575
dla młodego konkurenta.
Ale też nie bądź dla niego
zbyt surowa i zacięta.
Twój kochanek wciąż żyć winien
między lękiem a nadzieją.
1580
Po odmowie niech nadzieje
rosną, lęki zaś maleją…
Niechaj wasze odpowiedzi
będą pisane starannie.
Prosty, piękny styl dodaje
1585
wdzięku urodziwej pannie.
Nieraz listem w sercu mężczyzn
żar miłości rozpalamy —
nieraz język barbarzyński
przyćmił urok pięknej damy.

XX

1590
Najpiękniejszą twarz zniekształca
gniewu zajadłość przeklęta.
Słodycz cechuje człowieka,
a zaś gniew — dzikie zwierzęta.
W gniewie czarna krew nabiega
1595
do twej twarzy zeszpeconej.
W oczach ci się zapalają
wszystkie płomienie Gorgony[116].
Niech z was która we zwierciadło
spojrzeć się podówczas waży —
1600
jestem pewien, że nie pozna
rysów swojej własnej twarzy.

XXI

PychaPycha również jest szkodliwa.
Niech twe oczy opromienia
słodycz… Duma budzi wzgardę.
1605
Powiadam to z doświadczenia.
Spójrz łaskawie — gdy do ciebie
luby robi czule oczy.
Niechaj mu będzie nagrodą
za uśmiech — uśmiech uroczy.
1610
Na znak odpowiadaj znakiem…
Cóż jest gorszego na świecie
od smutku? Pogodna radość
nęci mnie w każdej kobiecie.
W miłości nie mogę sobie
1615
wyobrazić większej biedy
jak być kochankiem Tekmessy[117]
lub ponurej Andromedy[118]
Gdyby nie to, moje złote,
żeście takie płodne były,
1620
zwątpiłbym, że was z mężami
łączył ów moment — tak miły…
Jakże sobie wyobrazić,
że do lubego Ajaksa[119]
mówiła czułe wyrazy
1625
jego żona, smutna płaksa.

XXII

Porównać pragnę uczucie,
co rozpala w sercu żar mi,
a duszę radością karmi,
do manewrów wielkiej armii…
1630
Jeden prowadzi piechotę,
a drugi — jazdy szwadrony.
Trzeci wreszcie przeznaczony
jest do sztandarów obrony.
Tak mądry wódz dzieli pracę
1635
pomiędzy swoich podwładnych.
Takie rozkazy niech wyda
każda z naszych kobiet ładnych.
Niechaj jej kochanek spełni
to, co jest w jego zakresie.
1640
Niech bogaty amant hojnie
dary sute wam przyniesie.
Niech adwokat broni sprawy,
jeśli jaką sprawę macie.
Niech poeta was uwielbia
1645
w piosence lub poemacie.
Kochamy mocniej niż inni.
Poza tym wieczną jest chwała
owej szczęśliwej piękności,
która nam się spodobała.
1650
Poeta, MiłośćSam luby fach poetycki
osładza nam obyczaje.
Młode piękności! Niech każda
poetom swe łaski daje.
Z błękitów słodkie natchnienie
1655
spływa na nas… Jest w nas Bóstwo…
Można by na to twierdzenie
dowodów przytoczyć mnóstwo.
Jak dobrze pójdzie, to z niebem
prowadzimy konwersację.
1660
Jeśli który z nas co powie,
to już na pewno ma rację.

XXIII

Łaska przyznana niezwłocznie
krótko żar miłości żywi…
Niechaj się czasem pomartwią
1665
kochankowie zbyt szczęśliwi.
Niechaj luby twój tragicznie
przeklina zamkniętą bramę.
Niech prośbami i groźbami
przekonywa gniewną damę…
1670
Zamykaj drzwi na trzy spusty,
spostponuj[120] mnie srodze… Tudzież
niech mi twój odźwierny powie
okrutnym głosem: «A pódziesz!»

XXIV

Do rąk daję wam broń pewną:
1675
niezawodne rady moje.
Może nieopatrznie wroga
sam przeciwko sobie zbroję?
Niechaj wasz kochanek najpierw
cieszy się brakiem rywala.
1680
Niech stopniowo w jego sercu
żar miłości się zapala.
Miłość, ZazdrośćNigdy wyścigowy rumak
nie jest w biegu szybki taki,
jak wówczas, kiedy zapragnie
1685
wyprzedzić inne rumaki.
Miłość nasza potężnieje,
skoro nas kochanka zrani.
Ja sam tym goręcej kocham,
im sroższą jest moja pani.
1690
Ale niechaj wasz kochanek
zanadto się nie rozżali.
Niech zazdrosne widmo męża
uczucie jego rozpali.

XXV

Radość bez niebezpieczeństwa
1695
traci swe największe wdzięki.
Choć wolną jesteś jak Tais[121],
twórz nieistniejące lęki.
Miłość, StrachLuby mógłby wchodzić drzwiami?
Każ, niechaj przez okno włazi.
1700
Niechaj na ciebie spojrzawszy
strachem twoim się przerazi.
Z krzykiem: «Jesteście zgubieni!»
niech wpadnie sprytna służąca.
Wówczas bladego młodzieńca
1705
ukryj w szafie, cała drżąca…
Ale po tych niepokojach
otwórz mu słodkie ramiona…
Niech odurzy go, upoi
rozkosz niczym nie zmącona…

XXVI

1710
Muszę parę słów nadmienić
o sztuce oszukiwania.
Kobietom zamężnym prawo
niewierności wszelkiej wzbrania.
Lecz wszystkie wolne niewiasty
1715
z woli cypryjskiego bóstwa[122]
niechaj przyjdą do mnie, aby
słuchać wykładów oszustwa.
Choćbyście miały strażników
więcej od oczu Argusa[123]
1720
oszukacie wszystkich, jeśli
przyjdzie wam na to pokusa.
ListJakiż wam baczny odźwierny
przeszkodzi, byście w kąpieli
napisały list miłosny
1725
do któregoś z wielbicieli?
Gdy służąca-powiernica
list ten pod szarfą szeroką
lub pod sandałkiem przeniesie —
czyjeż go wykryje oko?
1730
Jeśli ją strażnik przyłapie —
obmyślajcie podstęp nowy.
Niech ramiona powiernicy
służą za papier listowy.
Niechaj ciało waszej młodszej
1735
będzie żywym, wielkim listem,
na którym wyznacie miłość
słowem jak płomień ognistym.
Pisać na «niższych stronicach»
odradzam wam, śliczne panie.
1740
Gdy subretka piękna — długim
byłoby jej odczytanie…
Świeżo wydojonym mlekiem
listy takie pisać radzę.
Ażeby odczytać pismo,
1745
wystarczy jest użyć sadzę.
Akrysios[124] strzegł swojej córy.
A jednak, dziwnym przypadkiem,
zamknięta w wieży Danae
zrobiła go przecież… dziadkiem.

XXVII

1750
Cóż strażnik pięknej kobiety
w olbrzymim Rzymie uczyni,
gdy ta może do świątyni
schronić się Dobrej Bogini?
Lub do któregoś z teatrów
1755
albo też wreszcie do łaźni…
Strażnik u wrót czeka — wodze
popuściwszy wyobraźni…
Piękna znajdzie przyjaciółkę,
co udając ciężko chorą,
1760
pożyczy jej swego łoża
dzienną… albo — nocną porą…
Spij stróża hiszpańskim winem
albo tajemną miksturą,
która ma tę dziwną własność,
1765
że zaćmiewa oczy chmurą.
Zręczna powiernica w sobie
rozkochać może Cerbera[125].
Pani ma swobodę… Cerber
do subretki się dobiera.

XXVIII

1770
Podarunki robią cuda:
zbędne są inne wskazówki.
Dar nęci ludzi i bogów,
Sam Jowisz bierze łapówki.
Całkiem wystarczy strażnika
1775
raz jeden przekupić na to,
ażeby odtąd już zawsze
oglądał się za zapłatą.
Źle mieć zbyt ładne subretki
(Amor szybko serce rani),
1780
niejedna z nich w sercu moim
zajęła miejsce swej pani.

XXIX

Nieszczęśliwy! W jakim celu
sam nadstawiam oszalały
swoją własną pierś bezbronną
1785
pod srogiego wroga strzały?
Czemuż zdradzać się samemu?
Wszak żaden ptak ptasznikowi
nie wykłada tych sposobów,
jakimi się ptactwo łowi.
1790
Ani też nie przyjdzie na myśl
jako tako mądrej sarnie,
ażeby sztuki gonienia
zapragnęła uczyć psiarnię.
Wszystko jedno… Radzić będę,
1795
gdy korzyść dają me rady —
choćbym miał przeciwko sobie
uzbroić nowe Lemniady[126]
Łatwowierność płci nadobnej
nie zawsze na zdrowie idzie.
1800
Nie powinnyście, niewiasty,
zapominać o Prokrydzie[127].

XXX

Na ucztę radzę wam zawsze
przychodzić porą spóźnioną
i nie jaśnieć pełnią wdzięków,
1805
nim pochodnie nie zapłoną.
Czekanie (miłe Wenerze)
podniesie twój czar, dziewczyno.
Wydasz się stokroć piękniejsza
oczom zamglonym przez wino.
1810
Choćbyś zbyt ładną nie była —
wdzięk pozyskasz niepojęty.
Noc rzuci dyskretny woal
na wszelkie twe… mankamenty.
Jedzenie, GrzecznośćNie jedz łapczywie… Być musisz
1815
estetyczną przy jedzeniu…
Niedobrze, gdy na twej brodzie
znajduje się całe «menu».
Nie jedzcie przed ucztą w domu.
Przy uczcie zaś jeść należy
1820
z umiarkowaniem i taktem.
Nie wylizujcie talerzy!!!
Jeżeliby Parys ujrzał,
jak się Helena obżera,
nigdy by jej nie porywał.
1825
Nie byłoby — dzieł Homera.
Jeżeli chcecie coś robić
bez umiarkowania, to już
lepiej pić, ile się zmieści.
Wenus z Bakchem łączy sojusz.
1830
Lecz i tutaj są granice
nie do przekroczenia… Radzę,
aby rozum oraz nogi
były w pewnej równowadze.

XXXI

Wstyd mi pisać dalej. Chciałbym
1835
przerwać pieśni me natchnione.
Lecz dodaje mi odwagi
tymi słowy cudna Dione[128]:
«Na moją odpowiedzialność,
o wszystkim mów bez obawy…
1840
Widzę, żeś miał niecny zamiar
pominąć niektóre sprawy.
Niechaj każda z pięknych kobiet
pozna siebie sama, aby
wiedzieć, w jakiej ma postawie
1845
prezentować swe powaby.
Leż na wznak, jeżeli nieba
dały ci uroczą buzię.
Jeśli masz plecy przecudne,
kładź się na brzuszku, łobuzie.
1850
Wysoka winna opierać
na łóżku kolana swoje
i z lekko schyloną głową
toczyć swe miłosne boje.
Jeśli boski blask miłości
1855
mają twoje śnieżne uda,
jeżeli czarują oczy
twej łabędziej szyjki cuda —
Niech kochanek zachwycony
zobaczy cię, boska, całą,
1860
niechajże go do szaleństwa
doprowadzi twoje ciało.
Nie wstydź się rozpuścić włosy
jako bachantka z Tesalii.
Niech spadają na ramiona,
1865
podobne do dzikiej fali.
Jeżeli prace Lucyny[129]
ślady jakieś zostawiły,
walcz jak srogi Part, co w boju
nadstawia wrogowi tyły.
1870
Wenus zna tysiąc sposobów.
Wszystkie miejcie na widoku.
Najprościej — pół nachylona
zostawać na prawym boku.»

XXXII

Przenigdy trójnóg Febusa[130]
1875
ani wyrocznia Ammona[131]
nie objawiła prawd mędrszych
niźli moja pieśń natchniona.
Jeżeli moje wywody
budzą wasze zaufanie,
1880
nie zawiodą was w praktyce,
wierzajcie mi, drogie panie…
Niechaj rozkosz wam przenika
do samego szpiku kości.
Niech was i waszych kochanków
1885
równie pali żar miłości.
Używajcie tkliwych zwrotów…
(słuchajcie mojej recepty).
Niech namiętność potęgują
czułe słowa, słodkie szepty…
1890
A tym, którym odmówiła
natura lubej sensacji,
tym pozwalam się uciekać
do najsłodszej malwersacji.
Wasze ruchy i spojrzenia
1895
niech nas utwierdzają w błędzie.
Głos wasz i oddech namiętny
niechaj przerywanym będzie.

XXXIII

W swej sypialni miejcie półmrok…
Musicie przed swym amantem
1900
ukryć moc rzeczy… Inaczej
puściłby was zaraz kantem.

XXXIV

Skończyłem moją opowieść.
Niech wam pożyteczna będzie.
Pora już z mego rydwanu
1905
wyprzęgać białe łabędzie.
Niech na miłosnych trofeach
wypisze każda kobieta:
«Nauczył mnie miłowania
Owidiusz, rzymski poeta».

Przypisy

[1]

Febus a. Feb (mit. gr.) — przydomek Apolla, boga słońca. [przypis edytorski]

[2]

Klio (mit. gr.) — muza historii. [przypis edytorski]

[3]

Hezjod — gr. poeta epicki, ur. między 850 a 700 p.n.e., autor m. in. poematu Prace i dnie. [przypis edytorski]

[4]

Askra — miasto w środkowej Grecji, w pobliżu gór Helikonu. [przypis edytorski]

[5]

Wenera a. Wenus (mit. rzym.) — bogini miłości. [przypis edytorski]

[6]

kędy (daw.) — gdzie. [przypis edytorski]

[7]

Perseusz (mit. gr.) — heros, syn Zeusa i Danae. [przypis edytorski]

[8]

Andromeda (mit. gr.) — córka króla Etiopii, Cefeusza (syna Zeusa) i Kasjopei, oddana na pożarcie smokowi morskiemu, wielorybowi (pustoszącemu kraj za bluźnierstwo Kasjopei, która twierdziła, że jest piękniejsza od Nereid). Ocalił Andromedę Perseusz, który poślubił ją zabiwszy potwora. [przypis edytorski]

[9]

Methymna — miasto na wyspie Lesbos, w starożytności znane z doskonałych win. [przypis edytorski]

[10]

Gargara — miasto na południe od Troi, w starożytności znane z obfitych zbiorów. [przypis edytorski]

[11]

portyk Pompejusza — ogród publiczny, część kompleksu teatralnego, jaki Pompejusz Wielki zbudował w południowej części Pola Marsowego. [przypis edytorski]

[12]

Forum Romanum — najstarszy plac w staroż. Rzymie, religijny, polityczny i towarzyski ośrodek miasta. [przypis edytorski]

[13]

galerie Liwii — portyk Liwii, powstały w latach 15–7 p.n.e. [przypis edytorski]

[14]

Adonis (mit. gr.) — młodzieniec, ulubieniec Afrodyty. [przypis edytorski]

[15]

Romulus (mit. rzym.) — założyciel Rzymu, zabójca brata-bliźniaka Remusa. [przypis edytorski]

[16]

porwanie Sabinek — legenda z początków Rzymu, wg której Rzymianie mieli porwać kobiety z plemienia Sabinów i pojąć je za żony. [przypis edytorski]

[17]

Partowie — naród tworzący państwo na terenie dzisiejszego Iranu od ok. 238 p.n.e. do 226 n.e., uwikłany w liczne wojny z Rzymem. [przypis edytorski]

[18]

wodze — dziś popr. forma M.lm: wodzowie. [przypis edytorski]

[19]

Baje — Baiae, miasto nad Zatoką Neapolitańską,w starożytności funkcjonujące jako kurort i uzdrowisko. [przypis edytorski]

[20]

subretka (daw.) — pokojówka. [przypis edytorski]

[21]

Ilion — Troja. [przypis edytorski]

[22]

Tezeusz (mit. gr.) — heros ateński, zabójca Minotaura. [przypis edytorski]

[23]

Ariadna (mit. gr.) — królewna kreteńska, jej nić pomogła wydostać się Tezeuszowi z labiryntu Minotaura. [przypis edytorski]

[24]

Fedra (mit. gr.) — żona Tezeusza, córka Minosa i Pasifae. [przypis edytorski]

[25]

Hipolit (mit. gr.) — heros, syn Tezeusza, oskarżony o gwałt przez Fedrę. [przypis edytorski]

[26]

Adonis (mit. gr.) — młodzieniec, ulubieniec Afrodyty. [przypis edytorski]

[27]

balwierz (daw.) — fryzjer. [przypis edytorski]

[28]

kokota (daw.) — prostytutka. [przypis edytorski]

[29]

Jupiter a. Jowisz (mit. rzym.) — najważniejszy bóg rzymskiego panteonu, odpowiednik gr. Zeusa. [przypis edytorski]

[30]

Styks (mit. gr.) — rzeka w podziemnej krainie zmarłych. [przypis edytorski]

[31]

jeno (daw.) — tylko. [przypis edytorski]

[32]

samotrzask — pułapka. [przypis edytorski]

[33]

starzec z Askry — Hezjod. [przypis edytorski]

[34]

ślepiec z Meonii — Homer. [przypis edytorski]

[35]

Minos (mit. gr.) — władca Krety, później sędzia w krainie zmarłych; wg mitu uwięził Dedala, ale ten odleciał z wyspy na własnoręcznie wykonanych skrzydłach. [przypis edytorski]

[36]

skrzydlate bóstwo — Amor. [przypis edytorski]

[37]

tesalskich wróżek zaklęcia — Tesalia, region w północnej Grecji, w starożytności była uznawana za siedzibę czarownic. [przypis edytorski]

[38]

Medea (mit. gr.) — czarodziejka, żona Jazona. [przypis edytorski]

[39]

Jazon (mit. gr.) — heros z Tesalii, przywódca wyprawy po złote runo. [przypis edytorski]

[40]

Cyrce a. Kirke (mit. gr.) — czarodziejka, córka Heliosa, przypisuje się jej zmienienie towarzyszy Odyseusza w świnie. [przypis edytorski]

[41]

Ulisses — Odyseusz, bohater poematu Homera. [przypis edytorski]

[42]

Herkules — heros, odpowiednik gr. Heraklesa, znany z wykonania dwunastu prac. [przypis edytorski]

[43]

kanikuła (daw.) — wakacje. [przypis edytorski]

[44]

Apollo (mit. gr.) — przewodnik dziewięciu muz, bóg sztuki, wróżbiarstwa i gwałtownej śmierci. [przypis edytorski]

[45]

Admet (mit. gr.) — król Feraj w Tesalii, na którego dworze Apollo przez 10 lat był za karę pasterzem. [przypis edytorski]

[46]

Amarylis — pasterka wspominana przez Wergiliusza w Bukolikach; informacja podana przez Owidiusza pochodzi z Bukoliki II, 51. [przypis edytorski]

[47]

zali (daw.) — czy. [przypis edytorski]

[48]

szkarłaty z Tyru — tkaniny pochodzące z fenickiego miasta Tyr, barwione drogą substancją uzyskiwaną ze ślimaków morskich. [przypis edytorski]

[49]

z wyspy Kos ma strój — gr. wyspa Kos była znana z wyrobu delikatnych tkanin. [przypis edytorski]

[50]

Menelaos — syn Atreusa, król Sparty; jego żona Helena została porwana przez Parysa, co doprowadziło do wojny trojańskiej. [przypis edytorski]

[51]

Helena — najpiękniejsza kobieta na ziemi, żona Menelaosa, króla Sparty. Z jej powodu toczyła się wojna trojańska. Została porwana przez Parysa, który rozsądził między Herą, Ateną i Afrodytą na korzyść tej ostatniej, ogłaszając ją najpiękniejszą z bogiń. Ręka Heleny miała być jego nagrodą. [przypis edytorski]

[52]

Parys — syn Priama i Hekabe, królewicz trojański; porwał Helenę, żonę władcy Myken Menelaosa, co było bezpośrednim powodem rozpoczęcia wojny trojańskiej. [przypis edytorski]

[53]

bachantka (mit. rzym.) — kobieta z orszaku boga wina Bachusa. [przypis edytorski]

[54]

zioły — dziś popr. forma N.lm: ziołami. [przypis edytorski]

[55]

Eskulap (mit. gr.) — bóg medycyny. [przypis edytorski]

[56]

Erato (mit. gr.) — muza poezji miłosnej. [przypis edytorski]

[57]

Notus — wiatr południowy i jego uosobienie; inna nazwa: Auster. [przypis edytorski]

[58]

Zefir (mit. gr.) — wiatr zachodni i jego uosobienie. [przypis edytorski]

[59]

Eurus (mit. gr.) — wiatr południowo-wschodni i jego uosobienie. [przypis edytorski]

[60]

gnuśny (daw.) — leniwy. [przypis edytorski]

[61]

w lazurowej głębi morza — następna strofa została pominięta w źródle jako zbyt odległa od oryginału. [przypis edytorski]

[62]

wnijdź — dziś popr. forma 2. os. trybu rozk.: wejdź. [przypis edytorski]

[63]

Andromeda (mit. gr.) — córka króla Etiopii, Cefeusza (syna Zeusa) i Kasjopei, oddana na pożarcie smokowi morskiemu, wielorybowi (pustoszącemu kraj za bluźnierstwo Kasjopei, która twierdziła, że jest piękniejsza od Nereid). Ocalił Andromedę Perseusz, który poślubił ją zabiwszy potwora. [przypis edytorski]

[64]

Perseusz (mit. gr.) — heros, syn Zeusa i Danae. [przypis edytorski]

[65]

Hektor — jeden z głównych bohaterów Iliady Homera, brat Parysa, syn Priama i Hekabe. Najdzielniejszy wojownik trojański. [przypis edytorski]

[66]

Minerwa (mit. rzym.) — bogini sztuki i rzemiosła, jak również mądrości, nauki i literatury; jej gr. odpowiednikiem jest Atena. [przypis edytorski]

[67]

jeno (daw.) — tylko. [przypis edytorski]

[68]

konsulat — roczna kadencja konsula, najwyższego urzędnika rzymskiego, służyła do określania daty. [przypis edytorski]

[69]

cenzor — wyższy urzędnik rzymski, odpowiedzialny m. in. za przeprowadzanie spisów obywateli. [przypis edytorski]

[70]

Wulkan (mit. rzym.) — bóg ognia i kowalstwa, odpowiednik gr. Hefajstosa. [przypis edytorski]

[71]

Achilles — legendarny bohater grecki, syn Peleusa, króla Ftyi, i Tetydy, boginki morskiej, główny bohater Iliady Homera. [przypis edytorski]

[72]

Amazonki (mit. gr.) — plemię wojowniczych kobiet. [przypis edytorski]

[73]

Pentezylea a. Pentesilea — legendarna królowa Amazonek, mitycznego plemienia wojowniczych kobiet. [przypis edytorski]

[74]

Helena — najpiękniejsza kobieta na ziemi, żona Menelaosa, króla Sparty. Z jej powodu toczyła się wojna trojańska. Została porwana przez Parysa, który rozsądził między Herą, Ateną i Afrodytą na korzyść tej ostatniej, ogłaszając ją najpiękniejszą z bogiń. Ręka Heleny miała być jego nagrodą. [przypis edytorski]

[75]

Eryfila (mit. gr.) — matka Alkmeona, żona Amfiaraosa; przekonała tego ostatniego do udziału w wyprawie wojennej przeciw Tebom, mimo że on jako wróżbita wiedział, że skończy się to jego śmiercią. [przypis edytorski]

[76]

Klitemnestra a. Klitajmestra (mit. gr.) — królewna spartańska, żona Agamemnona, którego zabiła w zemście za ofiarowanie córki Ifigenii za pomyślność wyprawy trojańskiej. [przypis edytorski]

[77]

Penelopa (mit. gr.) — wierna żona Odyseusza, czekająca na niego 20 lat. [przypis edytorski]

[78]

Laodamia (mit. gr.) — żona Protesilaosa; gdy ten poległ pod Troją, popełniła samobójstwo, nie chcąc żyć bez niego. [przypis edytorski]

[79]

Alcestis (mit. gr.) — córka Peliasa, która zgodziła się umrzeć, by przedłużyć życie mężowi. [przypis edytorski]

[80]

Tezeusz (mit. gr.) — heros ateński, zabójca Minotaura. [przypis edytorski]

[81]

Ariadna (mit. gr.) — królewna kreteńska, jej nić pomogła wydostać się Tezeuszowi z labiryntu Minotaura. [przypis edytorski]

[82]

Jazon (mit. gr.) — heros z Tesalii, przywódca wyprawy po złote runo. [przypis edytorski]

[83]

żony dwie — Medea i Kreuza, córka króla Koryntu. [przypis edytorski]

[84]

Dydona — postać z Eneidy Wergiliusza, założycielka i królowa Kartaginy. Główny bohater poematu, Eneasz, zakochał się w niej, po czym ją porzucił, by spełnić swoje przeznaczenie, jakim było założenie Rzymu. Dydona z rozpaczy popełniła samobójstwo na stosie. [przypis edytorski]

[85]

Eneasz — główny bohater Eneidy Wergiliusza; syn króla Anchizesa i bogini Wenus, uciekł z Troi i po długiej wędrówce doprowadził swoją drużynę do Lacjum; jego potomkowie założyli Rzym. [przypis edytorski]

[86]

Laodamia (mit. gr.) — żona Protesilaosa; gdy ten poległ pod Troją, popełniła samobójstwo, nie chcąc żyć bez niego. [przypis edytorski]

[87]

Diana (mit. rzym.) — dziewicza bogini łowów, odpowiednik gr. Artemidy. [przypis edytorski]

[88]

Bachus (mit. rzym.) — bóg wina, odpowiednik gr. Dionizosa. [przypis edytorski]

[89]

Akwilon (mit. rzym.) — wiatr północny i jego uosobienie. [przypis edytorski]

[90]

Aurora (mit. rzym.) — bogini poranku. [przypis edytorski]

[91]

Pafos — miasto na południowo-zachodnim wybrzeżu Cypru, wg mitu gr. miejsce narodzin Afrodyty, bogini miłości. [przypis edytorski]

[92]

Bryzeis a. Bryzeida — postać z Iliady Homera, ulubiona branka Achillesa, zabrana mu przez Agamemnona, kiedy ten musiał zwrócić wolność swojej niewolnicy. Zagniewany Achilles zaprzestał wtedy udziału w wojnie. [przypis edytorski]

[93]

Dobra Bogini — łac. Bona Dea, czczona w świątyni na Awentynie; w jej kulcie mogły uczestniczyć wyłącznie kobiety. [przypis edytorski]

[94]

Leda (mit. gr.) — królowa Sparty, uwiedziona przez Zeusa, który przybrał postać łabędzia. Królowa urodziła potem Polideukesa, Helenę i Klitajmestrę (według jednej z wersji mitu wylęgli się oni z jaj). [przypis edytorski]

[95]

Semele (mit. gr.) — królewna tebańska, matka Dionizosa (jego ojcem był Zeus). [przypis edytorski]

[96]

piewca z Kos (IV/III w. p.n.e.) — Filetas z Kos, prekursor szkoły aleksandryjskiej w poezji greckiej. [przypis edytorski]

[97]

Kallimach z Cyreny (ok. 310 p.n.e. – ok. 240 p.n.e.) — poeta epoki aleksandryjskiej, autor drobnych form literackich oraz pierwszej historii literatury. [przypis edytorski]

[98]

staruszek teoski — Anakreont z Teos (ok. 570 p.n.e. – ok. 485 p.n.e.), gr. poeta liryczny, często piszący o winie, śpiewie i miłości. [przypis edytorski]

[99]

Safona — gr. poetka liryczna z przełomu VII i VI wieku p.n.e., autorka głównie poezji miłosnej, często sugerującej jej miłość do kobiet. [przypis edytorski]

[100]

Tybul — Albius Tibullus (ok. 54 p.n.e. – 19 p.n.e.) poeta rzymski, autor elegii miłosnych. [przypis edytorski]

[101]

Propercjusz — Sextus Propertius (ur. 50 p.n.e.) poeta rzymski, autor trenów i elegii miłosnych. [przypis edytorski]

[102]

Warron (82 p.n.e – 35 p.n.e) — rzymski poeta urodzony w Galii, autor poematu o wyprawie Argonautów. [przypis edytorski]

[103]

Wergili — Publius Vergilius Maro (70 p.n.e. – 19 p.n.e.) rzymski poeta z czasów Oktawiana Augusta, autor Eneidy (poematu epickiego o wedrówkach Eneasza i założeniu Rzymu), Georgik i Bukolik (sielanek). [przypis edytorski]

[104]

Leta (mit. gr.) — jedna z pięciu rzek w Hadesie, krainie umarłych. [przypis edytorski]

[105]

Heroidy — fikcyjne wierszowane listy miłosne, pisane przez Owidiusza; wypowiadały się w nich bohaterki mitologiczne. [przypis edytorski]

[106]

Febus a. Feb (mit. gr.) — przydomek Apolla, boga słońca. [przypis edytorski]

[107]

Bachus (mit. rzym.) — bóg wina, odpowiednik gr. Dionizosa. [przypis edytorski]

[108]

portyk Pompejusza — ogród publiczny, część kompleksu teatralnego, jaki Pompejusz Wielki zbudował w południowej części Pola Marsowego. [przypis edytorski]

[109]

Actium — Akcjum, miejsce bitwy morskiej z 2 września 31 p.n.e, w której flota Oktawiana Augusta pokonała siły Antoniusza i Kleopatry. [przypis edytorski]

[110]

Pan (mit. gr.) — bóg pasterzy, przedstawiany z koźlimi nogami i rogami; jego rzymski odpowiednik to Faun. [przypis edytorski]

[111]

Apelles (ok. 370 p.n.e. – ok. 300 p.n.e.) — wybitny starożytny malarz grecki. [przypis edytorski]

[112]

Danae (mit. gr.) — matka Perseusza; jego ojcem był Zeus, który zapłodnił Danae pod postacią złotego deszczu. [przypis edytorski]

[113]

ptak Jowisza — orzeł. [przypis edytorski]

[114]

subretka (daw.) — pokojówka. [przypis edytorski]

[115]

zali (daw.) — czy. [przypis edytorski]

[116]

Gorgona (mit. gr.) — potwór, którego spojrzenie zmieniało przeciwników w kamień. [przypis edytorski]

[117]

Tekmessa — córka frygijskiego króla Teleutasa, wzięta w niewolę przez Ajasa Wielkiego, bohatera Iliady Homera. [przypis edytorski]

[118]

Andromeda (mit. gr.) — córka króla Etiopii, Cefeusza (syna Zeusa) i Kasjopei, oddana na pożarcie smokowi morskiemu, wielorybowi (pustoszącemu kraj za bluźnierstwo Kasjopei, która twierdziła, że jest piękniejsza od Nereid). Ocalił Andromedę Perseusz, który poślubił ją zabiwszy potwora. [przypis edytorski]

[119]

Ajaks a. Ajas — wojownik grecki, jeden z bohaterów Iliady Homera. [przypis edytorski]

[120]

spostponować (daw.) — potraktować w sposób nacechowany pogardą. [przypis edytorski]

[121]

Tais a. Thais — kurtyzana z czasów Aleksandra Wielkiego. [przypis edytorski]

[122]

cypryjskie bóstwo — Wenus, wg mitu zrodzona z piany morskiej na wybrzeżu Cypru. [przypis edytorski]

[123]

Argus (mit. gr.) — stuoki, zawsze czuwający olbrzym. [przypis edytorski]

[124]

Akrysios (mit. gr.) — mąż Eurydyki, ojciec Danae. [przypis edytorski]

[125]

Cerber (mit. gr.) — trzygłowy pies, pilnujący wejścia do krainy zmarłych; tu przen.: groźny strażnik. [przypis edytorski]

[126]

Lemniady (mit. gr.) — wojownicze kobiety z wyspy Limnos, które w zemście za zdradę wymordowały wszystkich mężczyzn. [przypis edytorski]

[127]

Prokris — wg poematu Owidiusza żona Kefalosa, który podstępem nakłonił ją do zdrady. [przypis edytorski]

[128]

Dione (mit. gr.) — matka Afrodyty. [przypis edytorski]

[129]

prace Lucyny — poród (od imienia rzymskiej bogini narodzin). [przypis edytorski]

[130]

trójnóg Febusa — trójnóg, na którym wróżąc siadała Pytia z wyroczni Apolla w Delfach. [przypis edytorski]

[131]

Ammon — egipski bóg wiatru, urodzaju i płodności. [przypis edytorski]

15 zł

tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

35 zł

tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

55 zł

tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

200 zł

tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

500 zł

Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

20 zł /mies.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

35 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

55 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

100 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

Dane do przelewu tradycyjnego:

nazwa odbiorcy

Fundacja Wolne Lektury

adres odbiorcy

ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

numer konta

75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

tytuł przelewu

Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

wpłaty w EUR

PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

Wpłaty w USD

PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

SWIFT

WBKPPLPP

x
Skopiuj link Skopiuj cytat
Zakładka Istniejąca zakładka Notka
Słuchaj od tego miejsca