- Bóg: 1
- Duma: 1 2
- Pokora: 1 2
- Przywódca: 1
- Wiara: 1 2
Juliusz SłowackiTak mi, Boże, dopomóż
1
WiaraIdea wiary nowej rozwinięta,
W błyśnieniu jednym zmartwychwstała we mnie
Cała, gotowa do czynu i święta;
Więc niedaremnie, o! nienadaremnie
5Snu śmiertelnego porzuciłem łoże.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Może pomieścić ludzi milijony.
Ci wszyscy ze mnie będą mieli zbroje —
10I ze mnie piorun mieć będą czerwony,
I z mego szczęścia do szczęścia podnoże.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Za to spokojność już mam i mieć będę,
I będę wieczny — jak te, które wskrzeszę —
15I będę mocny — jak to, co zdobędę —
I będę szczęsny — jak to, co pocieszę —
I będę stworzon — jak rzecz, którą stworzę.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Chociaż usłyszę głosy urągania,
20Nie dbam, czy wzrastać będą — czy ucichać…
Jest to w godzinie wielkiej zmartwychwstania
Szmer kości, który na smentarzach
[1] słychać.
Lecz się umarłych zgrają nie zatrwożę.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
25
I drogę ducha tylko jednobramną…
Trzymając w górę palec podniesiony
Idę z przestrogą — kto żyw — pójdzie za mną…
Pójdzie — chociażbym wszedłszy szedł przez morze…
30Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Drugi raz pokój dany jest na ziemi
Tym, którzy miłość mają i ofiarę…
Dane zwycięstwo jest nad umarłemi,
Dano
[2] jest wskrzeszać tych, co mają wiarę…
35Na reszcie trumien — Ja — pieczęć położę.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Lecz tym, co idą — nie przez czarnoksięstwa,
Ale przez wiarę — dam, co sam Bóg daje:
W ich usta włożę komendę zwycięstwa,
40W ich oczy — ten wzrok, co zdobywa kraje —
Ten wzrok, któremu nic dotrwać nie może.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!
Z pokorą teraz padam na kolana,
Abym wstał silnym Boga robotnikiem.
45Gdy wstanę — mój głos będzie głosem Pana,
Mój krzyk — ojczyzny całej będzie krzykiem,
Mój duch — aniołem, co wszystko przemoże.
Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże!