Marcel Proust
W cieniu zakwitających dziewcząt, tom pierwszy
Wróciłem do domu. Przeżyłem 1 stycznia ludzi starych, którzy różnią się w tym dniu od...
Wróciłem do domu. Przeżyłem 1 stycznia ludzi starych, którzy różnią się w tym dniu od...
Wróciłem do domu. Przeżyłem 1 stycznia ludzi starych, którzy różnią się w tym dniu od...
Pewnego dnia, w godzinie poczty, matka położyła mi na biurku list. Otworzyłem go z roztargnieniem...
Pewnego dnia, w godzinie poczty, matka położyła mi na biurku list. Otworzyłem go z roztargnieniem...
W czasach ,,przed-emailowych" list stanowił ważny, materialny dowód np. czyjegoś uczucia, znak życia kogoś przebywającego daleko, czy też — jak w III części Dziadów, w scenie u Senatora — świadectwo czyjegoś poparcia, którego nie sposób zignorować. Właśnie materialność listu grała istotną rolę. Krój liter mógł zdradzać emocje piszącego, podobnie jak np. atrament rozmyty łzami itp. Bohaterowie literaccy piszą do siebie listy, czytają je sobie (warto tu przypomnieć sobie przezabawną scenę dyktowania listu przez Cześnika w Zemście Fredry); listy zawierają ważne informacje, a ujawnienie treści listu wyznacza często punkt zwrotny akcji. List ma w literaturze bogatą tradycję, sięgającą starożytności i stanowi ,,gatunek w gatunku", jeśli pojawia się w powieści; warto zaznaczyć, że w przypadku powieści epistolarnej należy postępować ostrożnie wskazując temat listu w tekście.