Marcel Proust
W stronę Swanna
I trzeba mi było iść bez wiatyku; trzeba mi było wstępować stopień po stopniu, jak...
I trzeba mi było iść bez wiatyku; trzeba mi było wstępować stopień po stopniu, jak...
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.