- Car: 1
- Emigrant: 1
- Góry: 1
- Odrodzenie: 1
- Polak: 1
- Polska: 1 2
- Powstanie: 1
- Ptak: 1
- Rosja: 1
- Śmierć: 1
- Walka: 1 2 3
- Wolność: 1 2
- Wróg: 1
Casimir DelavigneWarszawianka 1831tłum. Karol Sienkiewicz
1
Oby dniem wskrzeszenia był!
W gwiazdę Polski
[1] orzeł biały
Patrząc lot swój w niebo wzbił.
5A nadzieją podniecany,
Woła do nas z górnych stron:
Powstań Polsko, skrusz kajdany,
Dziś twój tryumf albo zgon.
Hej, kto Polak na bagnety!
10Żyj swobodo, Polsko żyj.
Takim hasłem cnej podniety,
Trąba nasza wrogom grzmij!
Karać bunty polskich rot,
15Bez Bałkanów są ich niwy,
Wszystko jeden zgniecie lot!»
Stój! Za Bałkan pierś ta stanie,
Car wasz marzy płonny łup,
Z wrogów naszych nie zostanie
20Na tej ziemi, chyba trup.
Dziś szczęśliwych doszły chwil,
Od tych sławnych, gdy ich boje
25Wieńczył Kremlin, Tybr i Nil
[2]
Lat dwadzieścia nasze męże
Los po obcych grodach siał
Dziś, o Matko, kto polęże
[3]
Na twym łonie będzie spał.
Wstań Kościuszko! ugodź serca
Co litością manić śmią
Znałże litość ów morderca,
Który Pragę zalał krwią
[4].
35Niechaj krew tę krwią dziś spłaci,
Niech nią zrosi grunt, zły gość.
Laur męczeński naszej braci
Bujniej będzie po niej rość
40Tocz, Polaku, bój zacięty,
Ulec musi dumny car,
Pokaż jemu pierścień święty,
Nieulękłych Polek dar.
Niech to godło ślubów drogich
45Wrogom naszym wróży grób,
Niech krwią zlane w bojach srogich
Nasz z wolnością świadczy ślub.
O, Francuzi! czyż bez ceny
50Rany nasze dla was są:
Spod Marengo, Wagram, Jeny,
Drezna, Lipska, Waterloo
[5]?
Świat was zdradził, my dotrwali,
Śmierć czy tryumf — my czy wy,
55Bracia! my wam krew dawali,
Dziś wy dla nas nic — prócz łzy.
Wy przynajmniej, coście legli
W obcych krajach za kraj swój
60Bracia nasi z grobów zbiegli
Błogosławcie bratni bój.
Lub zwyciężym — lub gotowi
Z trupów naszych tamę wznieść
By krok spóźnić olbrzymowi
65Co chce światu pęta nieść
Grzmijcie bębny, ryczcie działa,
Dalej! dzieci w gęsty szyk,
Wiedzie hufce wolność, chwała,
70Tryumf błyska w ostrzu pik.
PtakLeć, nasz Orle, w górnym pędzie,
Sławie, Polsce, światu służ!
Kto umiera, wolnym już!