Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Oczy jej zawróciły się w dzikim zachwycie i piękna była jak złowrogi anioł zniszczenia, jak...
Oczy jej zawróciły się w dzikim zachwycie i piękna była jak złowrogi anioł zniszczenia, jak...
— Chodź już. Jeśli zostanę totemistką, ty będziesz zwierzem, którego będę czciła.
— I zjesz mnie uroczyście...
Zaczęły się rzeczy naprawdę straszne: spełniła się obietnica męki bez granic. Właściwie o tych rzeczach...
Hela była prawie na granicy ostrego obłędu. Mówiła rzeczy ścinające białko i rozkładające po prostu...
Przykry ten fantazmat wyobraźni męskiej znaleźć można przede wszystkim w literaturze Młodej Polski i dwudziestolecia — kobieta-modliszka, kusząca i niszcząca mężczyzn występuje np. u Witkacego w Szewcach czy Pożegnaniu jesieni.