Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 456 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Wacław Wolski, Uczta upiorów

Spis treści

      Wacław WolskiUczta upiorów

      Już się ma pod koniec starożytnemu światu[1]

      Z. Krasiński

      Obiit XIX — natum est XX[2]

      1
      …Dwunasta wybiła. Znów dzwonią puchary,
      Stół złoty, owalny, upiory czerwone
      Obsiadły dokoła, na poły uśpione,
      Przekleństwem pijanych pożegnać wiek stary…
      5
      Błyszczały ścian czarne, lustrzane granity,
      Przeróżnych kolorów owalne lampiony
      Rzucały dokoła tęczowy blask śćmiony[3]
      Na twarzach upiorów złość, ból był wyryty…
      W niedbałych też pozach siedzieli na ławach
      10
      Ze srebra, złocisty płyn lejąc z pucharów…
      Strop czarny podpierał rząd czarnych filarów,
      Błyszczących granitem na czarnych podstawach…
      Upiory krzyczały na przemian: «Hej, wina!
      Nadziei, dogmatu, pewności, rozkoszy!
      15
      Znów tragizm istnienia sen z powiek nam płoszy…»
      Bezładne okrzyki wydaje drużyna…
      W powietrzu tęczowym brzmi nastrój rozpaczy
      Bezdomnych, nieszczęsnych pijanych szaleńców,
      Normalnej ludzkości piekielnych odmieńców,
      20
      Co czują, co myślą, co cierpią inaczej…
      Błyszczały tęczowo przyćmione lampiony,
      Pijanych upiorów lśnią oczy zamglone,
      A bólem skrzywione ich twarze czerwone
      Omraczał złych przeczuć cień szary, srebrzony…
      25
      . . . . . . . . . . . . . .
      Noc ciemna zagląda przez szyby z kryształu
      Oczami gwiazd złotych, zmrużonych figlarnie,
      W sumienia upiorów, w ich piersi trupiarnie,
      Gdzie próżno by szukać choć iskry zapału…
      30
      Do czarnej, sklepionej, gotyckiej komnaty,
      Gdzie błyszczy lustrzany chór czarny, gdzie blaty
      Złotego lśnią stołu, lamp smuga tęczowa,
      Zagląda gwiazdami noc mroźna, styczniowa…
      Hej, z czupryn upiorów dymiący war bucha,
      35
      Wzrok mętny przesłania marzenia mgła złota…
      Czerwieńsi na ławach już legli bez ducha,
      Pijących ogarnia nieznana tęsknota…
      W ich głowach piekielnie chichoczą puszczyki,
      W ich piersi lodowniach zawyły brytany…
      40
      Niech zgłuszą sumienia akordy muzyki!
      Buchnęły, na chórze złociste organy…
      . . . . . . . . . . . . . .
      Zagrały organy jak w ciemnym kościele
      Gotyckim, gdzie błyszczą barwione witraże,
      45
      Gdzie słodkie profile, aniołów lśnią twarze…
      Gdzie błyszczą w półmroku złociste piszczele…
      Przed wielkim ołtarzem, w błękitnym obłoku
      Kadzideł — płomieni świec miga tysiące…
      A tłumy pobożne szarzeją w półmroku,
      50
      Wsłuchane w orkiestry złocistych trąb grzmiące…
      Zagrały organy jak w ciemnym kościele,
      W gotyckiej z czarnego granitu komnacie…
      W tęczowym lamp świetle pijane postacie…
      Czerwonych upiorów diabelskie wesele…
      55
      . . . . . . . . . . . . . .
      Pieściwy dźwięk słodkiej kościelnej muzyki
      Rozpylał się w tęczach płonących lampionów,
      Jak gdyby krysztalne aniołków fleciki
      Wzbijały tumany dźwięczących wibrionów[4]
      60
      Jak gdyby śnieżyste skrzydlate cheruby
      Płakały rzewliwie nad nędzą istnienia…
      Perłami łez rzęsił powietrze płacz luby
      Nad lśniącym owalem złotego pierścienia…
      Lamp barwne płomienie… Owalny stół złoty…
      65
      Na dłoniach upiory oparły swe czoła…
      Melodia pajęcza, jak tchnienie anioła…
      A w sercach wampiry śmiertelnej tęsknoty…

      Przypisy

      [1]

      Już się ma pod koniec starożytnemu światu — motto pochodzi ze Wstępu do Irydiona Zygmunta Krasińskiego. [przypis redakcyjny]

      [2]

      Obiit XIX, natum est XX — zmarł wiek XIX, urodził się wiek XX; trawestacja słów: Obiit Gustavus, natus est Conradus z III. części Dziadów Mickiewicza. [przypis redakcyjny]

      [3]

      śćmiony — dziś popr.: zaćmiony a. przyćmiony. [przypis edytorski]

      [4]

      wibriony — nazwa drobnoustrojów o kształcie spiralnie kręconych pręcików, szybko wibrujących. [przypis redakcyjny]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka