ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Aleksander Świętochowski, Woły

Pobieranie e-booka

Wybierz wersję dla siebie:

.pdf

Jeśli planujesz wydruk albo lekturę na urządzeniu mobilnym bez dodatkowych aplikacji.

.epub

Uniwersalny format e-booków, obsługiwany przez większość czytników sprzętowych i aplikacji na urządzenia mobilne.

.mobi

Natywny format dla czytnika Amazon Kindle.

Zazwyczaj poświęcający swoją uwagę sprawom ludzkim, tym razem Świętochowski skupia swoją uwagę na losie zwierząt towarzyszących człowiekowi.

To krótkie opowiadanie mogłoby i dziś trafić do czytanek dla dzieci, bo wrażliwość autora jest na wskroś współczesna. W opowiadaniach takich jak to do społecznej świadomości powoli przebijała się koncepcja, że zwierzęta również mają swoje prawa i należy je chronić przed okrucieństwem. Opowiadanie warte przeczytania także ze względu na rodzajowe scenki z pracy w polu czy realiów pędzenia wołów na rzeź do miasta. Aleksander Świętochowski był wpływowym przedstawicielem inteligencji warszawskiej końca XIX wieku. Jego esej Praca u podstaw był jednym z fundamentów, na którym kształtował się pozytywistyczny system wartości.

Ta książka jest dostępna dla tysięcy dzieciaków dzięki darowiznom od osób takich jak Ty!

Dorzuć się!

O autorze

Aleksander Świętochowski
Aut. Ignacy Łopieński, domena publiczna, Wikimedia Commons

Aleksander Świętochowski

Ur.
18 stycznia 1849 w Stoczek Łukowski
Zm.
25 kwietnia 1938 w Gołotczyzna
Najważniejsze dzieła:
My i wy (1871), Praca u podstaw (1873), Niewinni (1874) Nieśmiertelne dusze (1876), O powstawaniu praw moralnych (1877), Dramata (1879), O życie (1879), O prawach człowieka i obywatela (1906), Źródła moralności (1912)

Wybitny polski pisarz, publicysta, dramaturg, filozof. W wieku lat osiemnastu opublikował pod pseudonimem Henryk Dołęga w „Tygodniku Ilustrowanym” pierwszy artykuł pt. Kaźmirz Dzisiejszy. Został też współpracownikiem „Przeglądu Tygodniowego”. W 1875 r. otrzymał stopień doktora filozofii na Uniwersytecie w Lipsku. Następnie wyjechał do Galicji, gdzie liczył na stanowisko docenta na Uniwersytecie Lwowskim, zrezygnował jednak z tego pomysłu i wrócił do Warszawy. Opublikował dramaty Niewinni, Antea, Makary. W 1877 r. został redaktorem „Przeglądu Tygodniowego”, jednak już po roku przeniósł się do „Nowin”. W 1881 r. założył własny tygodnik „Prawda”. Pisał także prace filozoficzne.