- Ciało: 1
- Duch: 1
- Dusza: 1
- Jesień: 1
- Młodość: 1
- Radość: 1
- Rozstanie: 1
- Sąd Ostateczny: 1
- Siła: 1
- Śmierć: 1
- Trup: 1
- Wiosna: 1
- Wolność: 1
Stanisław WyspiańskiWesoły jestem, wesoły[1]
1
i śmieję się do łez;
choć jesień już na poły,
kwitnący czuję bez.
5
choć idą czasy burz; —
widzę z otuchą wiary
kwitnących ogród róż.
10— cóż to? na marach
[3] trup?
To ciało tylko leży,
lecz duch jak ognia słup.
już zbywam zbytnich piór,
15już idę w krąg swobody,
już słyszę gwiezdny chór.
Już słyszę, biją dzwony
wysoko w niebios strop —
trup dawno pogrzebiony —
20duch niesie pełny snop.
czy ten, co leci wzwyż,
czy ten, co zmarł szczęśliwy,
ściskając w dłoni krzyż?
25Czy ten, co skrzydeł loty
przez żywot miał związane,
czy ten, co ciska groty
o krzemień gwiazd krzesane?
Czy ten, co legł przykryty
30
czy ten, co mija szczyty
i drogę tnie piorunem?
przed świątyń własnym progiem,
35czy ten, co niezatrwożon
na Sąd ma stanąć z Bogiem?
SiłaO, chcą ode mnie, chcą,
by hart był zawsze w sile,
by wciąż ich wzruszał łzą,
40podniosłą łzą na chwilę.
By hart był w dźwięku słów,
by jęk był pełen siły,
by dreszczem wstrząsnął znów
i żywych i mogiły.
45
żem dość już chyba gadał,
by siłę Chóru znać,
by Chór mi odpowiadał.
Więc dzisiaj muszę rzec
50tym, co w mym Chórze żyli,
niech wiersze rzucą w piec,
bo oni się — — gapili.