Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
— Niech doktor siada, bardzo proszę — zaczął stary.
Ale Stanisław uprzedził go i usiadł sam, a...
— Niech doktor siada, bardzo proszę — zaczął stary.
Ale Stanisław uprzedził go i usiadł sam, a...
szedł, nie wiedząc, gdzie idzie, aż mu zastąpiła drogę niska, na pół rozwalona chałupa, przed...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.