Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— A cóż to, wiadomo, panie dobrodziejki, że Bucholc traktuje wszystkich jak psów. Psiakrew — zatkał gwałtownie...
— A cóż to, wiadomo, panie dobrodziejki, że Bucholc traktuje wszystkich jak psów. Psiakrew — zatkał gwałtownie...
Nie, nie czuł się tutaj dobrze; ten monotonny ciągły krzyk żelaza, zmuszonego do pracy, ten...
Noc zapadła, miasto pokryło się łunami, szumy się podniosły, łoskoty stały się wyraźniejsze, turkoty się...
Opozycyjny wobec ciszy, odnosi się do tych dźwięków, które nie mogą być zaliczone do muzyki – np. szum wiatru, odgłosy płynącej wody, jadących pociągów i in. Jeśli są one znaczące dla akcji lub obrazowania w utworze, albo jeśli są ciekawie opisane – wskazujemy je z pomocą tego hasła.