Teksty zgromadzone w nowej kolekcji biblioteki nie należą do literatury pięknej - nie są utworami fabularnymi. Stanowią natomiast zapis egzystencji ludzkiej, a opowieść, jaka się wyłania podczas ich lektury, bywa tym bardziej poruszająca. Tak jest w przypadku Listów panny de Lespinasse czy korespondencji Narcyzy Żmichowskiej z Wandą Grabowską (matką Boy'a), zebranej i opracowanej przez Tadeusza Żeleńskiego, a wydanej pt. Narcyssa i Wanda. Te
dwie publikacje otwierają naszą kolekcję.
Dzieje korespondencji sięgają niemal początków piśmiennictwa. Listy były narzędziem wyrażania myśli, oceniania faktów i konfrontacji własnych spostrzeżeń z innymi, ale także kształtowania osobistych, niekiedy intymnych więzi międzyludzkich. Podobnie w przypadku publicystyki można mówić o jej zakorzenieniu w antycznej sztuce retorycznej, choć prezentowanie szerokiej publiczności autorskich opinii i komentarzy w czasopismach - to już praktyka nowożytna, zapoczątkowana pod koniec XVIII wieku i święcąca swoje triumfy przed pojawieniem się innych mediów: radia, telewizji, a wreszcie Internetu.
Dziś, wobec swego rodzaju inflacji słowa, podziw musi budzić staranność, z jaką zarówno na potrzeby własne, jak również publiczne budowano kiedyś swoje sądy. Czy nie moglibyśmy nauczyć się od dawnych mistrzów wypracowywać piórem osobistą opinię, zamiast (z pominięciem etapu autorefleksji) zabierać się za wypełnianie misji opiniotwórczej cepem? Uważni czytelnicy Wolnych Lektur mają teraz tę szansę.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.