Wojciech Dembołęcki
Pamiętniki o Lisowczykach czyli przewagi Elearów polskich
rzecz też uważenia godna, jako to wojsko, a co większa i ciurowie jego, tak roztropni...
rzecz też uważenia godna, jako to wojsko, a co większa i ciurowie jego, tak roztropni...
Zadumawszy się ja na owe impedimenta, myślę sobie: „Miły Boże! podobno to do mojej intencyjej...
Gorzałczysko u nich im najbardziej śmierdzi, tym w większej jest cenie. Owa prostucha brzydka, co...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.