Ferdynand Ossendowski
Ludzie, zwierzęta, bogowie
Żołnierze wyjęli z torby butelkę spirytusu i zaczęli pić, zakąszając chlebem i popijając gorącą herbatę...
Żołnierze wyjęli z torby butelkę spirytusu i zaczęli pić, zakąszając chlebem i popijając gorącą herbatę...
Po chwili już siedzieliśmy w otoczeniu Goldów przy ognisku. Przyglądałem się z ciekawością ich poważnym...
— Tygrysy nie lubią mięsa europejskiego — dodał ze śmiechem Chudziakow. — Widocznie nie jest ono smaczne, bo...
W kierunku chojniaków, w których wartuje Jaskólski, prześmiguje w powietrzu, jak pocisk, manierka. Rum bulgocze...
— A… a jak tam porucznik? Bardzo w portki robicie?
— Panie kapitanie…
— Coś pan taki rozmazany...
— Nie napije się pan?
— Nie. Daj pan strzelcom.
Fortuna kręci głową. Nawet nie odpowiada. Nie...
Och — jaki on marny jest, ten mój syn! Czemu go nie karmiłam wódką od dziecka...
Zosieczko, wypijesz ze mną wódki?
Co? Mama pije?
Od dwóch lat, mój drogi...
Jeszcze jedna rzecz: może kto pomyśleć, że piszę tę książkę dla autoreklamy. Otóż nie: będą...
Jestem za absolutną prohibicją, ale muszę przyznać, że czasami, mimo że można by się ostatecznie...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.