Stanisław Brzozowski
Płomienie
Przy kolacji zjawił się natchniony ksiądz Wincenty i jakiś urzędnik, nie wiem już, pocztowo-telegraficzny czy...
Przy kolacji zjawił się natchniony ksiądz Wincenty i jakiś urzędnik, nie wiem już, pocztowo-telegraficzny czy...
Nalał kieliszki.
Trąciliśmy się znowu.
— Do dna, panowie, do dna, wielki toast wznoszę…
I jeszcze...
Nalał nowe kieliszki.
— U nas w Rosji — mówił — zwyczaj jest przed samym wyjazdem posiedzieć jeszcze...
— Skądeś pan wódkę wytrzasnął? — spytał Niemiec, bardzo wściekły, lecz nieruchomy, w świetle padającym od szafki...
Przy każdym ruchu tego człowieka zdawało się, że kościotrup kołacze się w jego ubraniu; zamiast...
Wie pan, mamy tu pierwszego mechanika, który był na tym statku z pielgrzymami. Ciekawy wypadek...
Ręka Jima sunąca ukradkiem zetknęła się z kieliszkiem od likieru; cofnął ją nagle, jakby dotknął...
Najbezczelniej zachowywał się kapitan: zagarnął butelkę w prywatne posiadanie i trąbił jak helikon. Wdowa zdawała...
Osiełek pił kawę powoli, cichuteńko, nie słodził, jak przystało na prawdziwego znawcę, popijając piperment, od...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.