Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
— Mateusz? Cóż mu się to stało?…
— Nie wiecie?… — zawołała Nastka. — A to przed świętami jeszcze...
— Mateusz? Cóż mu się to stało?…
— Nie wiecie?… — zawołała Nastka. — A to przed świętami jeszcze...
Hanka ryknęła nowym, ogromnym płaczem, wsparła się o okap i jęła zalewanym przez łzy, nieprzytomnym...
Skoczył do skrzynki kiej ryś; jednym szarpnięciem oderwał wieko i zaczął z niej wywalać na...
Ale tego już było za wiele la obojga, że kiej wilki skoczyli na nią. Pierwsza...
— A tuś mi, braciszku!
Jasiek wzdrygnął się cały ze strachu i zmartwiał. Przełaz miał o...
— Coś zrobił z Zośką? — szepnął, nachylając się do niego.
— Aha! więc co chcesz? — zapytał po...
— Potem przyszły webery od starego pana Bauma i foluszniki. Piły z nami — myśma stawiali, a...
W jednym z szynków grano i tańczono, bo czasami przez ten zgiełk i wrzawę piekielną...
Myślałem, że mnie pozwą, jako rycerzom przystało, na walkę konną albo pieszą, ale to zbóje...
Wtem stary olbrzym przerwał:
— Zawedem posła, ałe za borodu. Ot tak!
To rzekłszy, sięgnął ręką...