Karel Čapek
Fabryka Absolutu
Jak Boga kocham, nie wiem, czy wierzę. Może Bóg jest, ale na jakiej innej gwieździe...
Jak Boga kocham, nie wiem, czy wierzę. Może Bóg jest, ale na jakiej innej gwieździe...
— Ty przed nim uciekasz — rzekł Marek — ale ja go gonię i depcę mu po piętach...
On dotychczas nie umie rządzić. Swoim nowinkarstwem narobił pełno zamętu. Na przykład rzucił się na...
Mogę pana zapewnić, że to naprawdę Absolut. Bóg. Ale powiem panu na ucho: Jest zbyt...
Przecie zgroza bierze, co te pogany —
Robotowie?
Tfu, nawet to słowo nie chce...
A co byś powiedziała, Maniu… gdyby to były pieniądze. Ogrrromne pieniądze.
Rzekłabym: spalić. Zbyt...
— Zdaje mi się, mości błędny rycerzu, że obrałeś sobie jedno z najtwardszych powołań na świecie...
Ale mnie się zdaje, iż on zapatruje się na swego Boga jak na jakiegoś wpływowego...
W tej szkole, do której obie należymy, jest jedna wielka pociecha, mianowicie że nauczyciel zawsze...
Sporo znajdziemy w naszej literaturze wypowiedzi na temat sposobu funkcjonowania w świecie różnych bogów, przeświadczeń o zakresie ich władzy, relacji łączących ich z ludźmi itd. Odnośne fragmenty zaznaczamy tym właśnie motywem, choć oczywiście jego nazwa pisana wielką literą i w lp., odnosi się przede wszystkim do religii monoteistycznych, a wśród nich najczęściej oczywiście do chrześcijaństwa.