Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Nad wieczór burza się z wichrem zerwała straszna. W jezioro pioruny biły jeden po drugim...
Nad wieczór burza się z wichrem zerwała straszna. W jezioro pioruny biły jeden po drugim...
Wieczorem burza stoi na zachodzie. Światło otulone bordowym zamszem przecieka przez chmury na ciemny już...
Z głębi boru leciał i kulą w powietrzu toczyć się zdawał szum do głuchego turkotu...
Parę lat temu widziała Anielka część lasu zniszczoną przez huragan i litowała się nad drzewami...
Poruszał się swobodnie, był trzeźwy, myślał jasno i szybko, tylko nic go nie obchodziło; ani...
Widzenie znikło, Wokulski ocknął się. Był znowu tylko człowiekiem zbolałym i słabym; ale w jego...
W głowie mi szumiało od wywodów doktora, a on tymczasem ciskał się na ulicy jak...
Czy też domyślił się, żeśmy tylko o nim mówili? i co on, biedak, czuł mając...
Jakoż niebawem morze poczęło się wzdymać i bałwanić z najgłębszych odmętów; potężna fala jęła walić...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).